W ciągu pięciu dni, w punkcie przy Jasnych Błoniach, udało się podać preparat 3350 osobom.
Było to możliwe, dzięki pracy zespołów szczepieniowych złożonych z medyków 109. Szpitala Wojskowego. Nie potrzebna była rejestracja, wystarczyło e-skierowanie.
Szczepienia były wykonywane jednodawkowym preparatem Johnson&Johnson, dzięki któremu osoba po jego przyjęciu uznawana jest za w pełni zaszczepioną. Nie jest wliczana do limitu gości np. na weselu czy innym wydarzeniu, nie musi poddawać się też testom przy przekraczaniu granicy. Pozostało jeszcze 150 dawek. W czwartek zostaną one podane w gabinecie w przychodni 109. Szpitala Wojskowego, między 14 a 18.
Szczepienia były wykonywane jednodawkowym preparatem Johnson&Johnson, dzięki któremu osoba po jego przyjęciu uznawana jest za w pełni zaszczepioną. Nie jest wliczana do limitu gości np. na weselu czy innym wydarzeniu, nie musi poddawać się też testom przy przekraczaniu granicy. Pozostało jeszcze 150 dawek. W czwartek zostaną one podane w gabinecie w przychodni 109. Szpitala Wojskowego, między 14 a 18.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Potwierdzam - weszliśmy wczoraj "z marszu". Mieliśmy już ze sobą ankiety, więc zajęło to raptem może 20 minut + 15 minut po szczepieniu, kiedy powinno się poczekać. Bardzo sympatyczna ekipa pań pielęgniarek. Polecam.
Wczoraj 5 Maja zaszczepiłem się w tym punkcie. Pragnę podziękować: policji, straży miejskiej, oraz wojsku i oczywiście personelowi. Wszystko było super, a najlepsze że służby mundurowe oprócz utrzymania dyscypliny, profesjonalnie rozwiewały nasze wątpliwości.
Zawsze życzył bym sobie takiej obsługi.