Radny Słowik do radnego Mateckiego: "hejter". Rady Matecki do radnego Słowika: - "baran". Tak wyglądała scysja obu panów w audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
Po tym, jak został wyzwany przez Dariusza Mateckiego z klubu radnych PiS od baranów, radny Przemysław Słowik z Koalicji Obywatelskiej, wyszedł ze studia.
O co poszło? Radni mieli odmienne zdania na temat antyaborcyjnej furgonetki oklejonej drastycznymi zdjęciami zakrwawionych płodów, która parkowała przed szczecińskim hotelem. Właściciel hotelu Jantar, mężczyznę który parkował auto, wyprosił z hotelu.
Radny Słowik stwierdził, powołując się na policję, że parkowanie furgonetki jest wykroczeniem. Radny Matecki był innego zdania, co zaakcentował wyzwiskiem.
- Hotel Jantar, który z powodu tego, że jest łamane prawo, dokonane jest wykroczenie, prosi swojego klienta, aby zaprzestał tego, on tego nie robi, to ma pełne prawo odmówić wykonywania usługi - powiedział Słowik.
- Człowiek, który chodzi na manifestację, gdzie wyklina się publicznie, nazywa się mnie hejterem. Mamy w radzie miasta radnego Barana i jak widać mamy też drugiego barana - odpowiedział Matecki.
- Panie Dariuszu, protestuję - przerwał prowadzący audycję Piotr Kobalczyk.
- Dziękuję. Ten poziom dyskusji jest poniżej godności. Dziękuję i dobranoc - zareagował Słowik.
Kilka dni temu, kierowca furgonetki, parkował przy szczecińskim hotelu Jantar, w którym wynajmował pokój. Właściciel Jantara, po skargach gości hotelowych, poprosił o zasłonięcie plandeki furgonetki lub przeparkowanie. Kierowca tego nie zrobił, wtedy został wyproszony z hotelu. Dyrektor hotelu powiedział mediom, że w sprawie prezentowania drastycznych zdjęć w przestrzeni publicznej złożył zawiadomienie na policję. Osobne zawiadomienia złożyli: Przemysław Słowik, przewodniczący Partii Zielonych w regionie zachodniopomorskim i radny miejski Koalicji Obywatelskiej oraz Igor Podeszwik z inicjatywy Nowy Szczecin.
O co poszło? Radni mieli odmienne zdania na temat antyaborcyjnej furgonetki oklejonej drastycznymi zdjęciami zakrwawionych płodów, która parkowała przed szczecińskim hotelem. Właściciel hotelu Jantar, mężczyznę który parkował auto, wyprosił z hotelu.
Radny Słowik stwierdził, powołując się na policję, że parkowanie furgonetki jest wykroczeniem. Radny Matecki był innego zdania, co zaakcentował wyzwiskiem.
- Hotel Jantar, który z powodu tego, że jest łamane prawo, dokonane jest wykroczenie, prosi swojego klienta, aby zaprzestał tego, on tego nie robi, to ma pełne prawo odmówić wykonywania usługi - powiedział Słowik.
- Człowiek, który chodzi na manifestację, gdzie wyklina się publicznie, nazywa się mnie hejterem. Mamy w radzie miasta radnego Barana i jak widać mamy też drugiego barana - odpowiedział Matecki.
- Panie Dariuszu, protestuję - przerwał prowadzący audycję Piotr Kobalczyk.
- Dziękuję. Ten poziom dyskusji jest poniżej godności. Dziękuję i dobranoc - zareagował Słowik.
Kilka dni temu, kierowca furgonetki, parkował przy szczecińskim hotelu Jantar, w którym wynajmował pokój. Właściciel Jantara, po skargach gości hotelowych, poprosił o zasłonięcie plandeki furgonetki lub przeparkowanie. Kierowca tego nie zrobił, wtedy został wyproszony z hotelu. Dyrektor hotelu powiedział mediom, że w sprawie prezentowania drastycznych zdjęć w przestrzeni publicznej złożył zawiadomienie na policję. Osobne zawiadomienia złożyli: Przemysław Słowik, przewodniczący Partii Zielonych w regionie zachodniopomorskim i radny miejski Koalicji Obywatelskiej oraz Igor Podeszwik z inicjatywy Nowy Szczecin.
Dodaj komentarz 7 komentarzy
Mateckiego na nic innego nie stać czego tu się dziwić ?
Redaktor prowadzący audycje powinien wyprosić każdego kto obrzuca wyzwiskami innego człowieka.
Czyli należy podać do sądu hotelarza, tak jak potraktowano drukarza, który odmówił druku homoulotek.
rozmowa z Mateckim, podobnie jak z Januszem czy Marianem Kowalskimi, zawsze jest poniżej godności człowieka przyzwoitego
Już przysłowiowe kopanie się z koniem jest bardziej racjonalne
@Stetinensis - czyżby komentarz na FB cię zdemaskował?
Relacja ze spotkania w maglu RS !
Przysłowia są mądrością narodu. Jedna z tych naszych mądrości, to "kto sieje wiatr ten zbiera burze".
Zbyt wielu jest ludzi, którzy "sieją burze" - i to nie tylko w Polsce.