Majówka odbędzie się bez rolniczych utrudnień na drogach, ale później - protestujący wrócą do akcji.
Protesty po długim weekendzie będą miały mniejszy rozmach, bo wielu rolników musi pracować w polu. Co będzie później - nie wiadomo.
- Na majówkę nie planujemy utrudniać ludziom przejazdu. Po majówce - najprawdopodobniej będą to cotygodniowe wyjazdy, wstępnie: na dwie godziny. Chyba, że rząd faktycznie podejmie rękawicę i w końcu zacznie pracę. - To zdecydują rolnicy, w jaki sposób będziemy dalej protestować, czy wreszcie wyjedziemy i będziemy stać dotąd, dopóki rząd nie zechce z nami rozmawiać... Zdecydują rolnicy! - mówią Adam Walterowicz i Paweł Toporek.
Więcej na ten temat w audycji "Na Szczecińskiej Ziemi" - co sobotę o godz. 6.
- Na majówkę nie planujemy utrudniać ludziom przejazdu. Po majówce - najprawdopodobniej będą to cotygodniowe wyjazdy, wstępnie: na dwie godziny. Chyba, że rząd faktycznie podejmie rękawicę i w końcu zacznie pracę. - To zdecydują rolnicy, w jaki sposób będziemy dalej protestować, czy wreszcie wyjedziemy i będziemy stać dotąd, dopóki rząd nie zechce z nami rozmawiać... Zdecydują rolnicy! - mówią Adam Walterowicz i Paweł Toporek.