Bolesław Kowalczyk, brat zamordowanej w grudniu 1970 roku Jadwigi Kowalczyk odwiedził grób siostry na Cmentarzu Centralnym.
Jadwiga Kowalczyk była najmłodszą ofiarą powstania grudniowego w Szczecinie. Została trafiona w głowę w swoim mieszkaniu.
- Była w mieszkaniu, wróciła ze szkoły, z siostrą otworzyły okno i patrzyły na te zamieszki... Ktoś strzelił sześć razy. Miała 16 lat, chodziła do szkoły rolniczej w Zdrojach - wspomina Bolesław Kowalczyk.
Pogrzeb Jadwigi Kowalczyk odbył się w nocy.
- Byliśmy tam jako pierwsi, nie było tam żadnych zdjęć... - dodaje.
Podczas powstania grudniowego w Szczecinie zginęło 16 osób. 13 jest pochowanych na Cmentarzu Centralnym. W całym kraju Ludowe Wojsko Polskie i Milicja Obywatelska zamordowały 45 ludzi.
- Była w mieszkaniu, wróciła ze szkoły, z siostrą otworzyły okno i patrzyły na te zamieszki... Ktoś strzelił sześć razy. Miała 16 lat, chodziła do szkoły rolniczej w Zdrojach - wspomina Bolesław Kowalczyk.
Pogrzeb Jadwigi Kowalczyk odbył się w nocy.
- Byliśmy tam jako pierwsi, nie było tam żadnych zdjęć... - dodaje.
Podczas powstania grudniowego w Szczecinie zginęło 16 osób. 13 jest pochowanych na Cmentarzu Centralnym. W całym kraju Ludowe Wojsko Polskie i Milicja Obywatelska zamordowały 45 ludzi.