Kolorowe choinki ozdobą obozów szczecińskich żołnierzy na pograniczu polsko-białoruskim.
Jak tłumaczy oficer prasowy 12. Dywizji Zmechanizowanej, kapitan Błażej Łukaszewski "chcemy, aby żołnierze poczuli chociaż namiastkę Świąt Bożego Narodzenia". Łukaszewski jest na miejscu z żołnierzami z naszego regionu.
W rozmowie z reporterem Radia Szczecin opowiada, że dla mundurowych zbliżający się czas będzie szczególnie trudny, bo spędzą go kilkaset kilometrów od domu.
- Chcemy dać naszym żołnierzom chociaż namiastkę świąt. Na wielu posterunkach znajdują się przyozdobione choinki. Bardzo często choinki dostajemy od lokalnych władz i społeczności. Czasami choinkę "podrzuca" nam Nadleśnictwo - powiedział.
W Wigilię w obozie 12. Dywizji Zmechanizowanej nie zabraknie gorącego posiłku oraz dzielenia się opłatkiem. Nie wszyscy jednak będą mogli wziąć udział w spotkaniu. Większość będzie nadal patrolować granicę z Białorusią.
W rozmowie z reporterem Radia Szczecin opowiada, że dla mundurowych zbliżający się czas będzie szczególnie trudny, bo spędzą go kilkaset kilometrów od domu.
- Chcemy dać naszym żołnierzom chociaż namiastkę świąt. Na wielu posterunkach znajdują się przyozdobione choinki. Bardzo często choinki dostajemy od lokalnych władz i społeczności. Czasami choinkę "podrzuca" nam Nadleśnictwo - powiedział.
W Wigilię w obozie 12. Dywizji Zmechanizowanej nie zabraknie gorącego posiłku oraz dzielenia się opłatkiem. Nie wszyscy jednak będą mogli wziąć udział w spotkaniu. Większość będzie nadal patrolować granicę z Białorusią.