Milion trzysta tysięcy złotych do 18 marca - tyle miasto Szczecin wydało na pomoc uchodźcom z Ukrainy, poinformowała radnych na wtorkowej sesji Rady Miasta skarbnik miasta.
Tę kwotę niemal w całości zrefundował już rząd. Miasto szacuje, że potrzeby z czasem będą dużo większe.
Skarbnik miasta Dorota Pudło-Żylińska zabrała głos w czasie dyskusji o zmianach w budżecie Szczecina.
- 1 milion 363 511 zł, to są na dziś zaangażowane środki na całą pomoc dla uchodźców. Złożyliśmy zapotrzebowanie na środki z funduszu pomocowego w wysokości około 20 mln złotych. Wpłynęła pierwsza transza - 1 milion 292 400 zł, która jakby stanowi refundację wydatków, jakie miasto poniosło do 18 marca - mówiła Pudło-Żylińska.
Miasto otworzyło między innymi punkt konsultacyjny dla ofiar rosyjskiej agresji przy ulicy Marii Curie-Skłodowskiej. W pomoc zaangażowały się także miejskie instytucje, na przykład Dom Kultury Słowianin.
Skarbnik miasta Dorota Pudło-Żylińska zabrała głos w czasie dyskusji o zmianach w budżecie Szczecina.
- 1 milion 363 511 zł, to są na dziś zaangażowane środki na całą pomoc dla uchodźców. Złożyliśmy zapotrzebowanie na środki z funduszu pomocowego w wysokości około 20 mln złotych. Wpłynęła pierwsza transza - 1 milion 292 400 zł, która jakby stanowi refundację wydatków, jakie miasto poniosło do 18 marca - mówiła Pudło-Żylińska.
Miasto otworzyło między innymi punkt konsultacyjny dla ofiar rosyjskiej agresji przy ulicy Marii Curie-Skłodowskiej. W pomoc zaangażowały się także miejskie instytucje, na przykład Dom Kultury Słowianin.