Na początku kwietnia ładunek ukraińskiej kukurydzy dotarł koleją do kołobrzeskiego portu. W środę ma rozpocząć się jego załadunek na statek.
- Jest to taki transport pilotażowy. Jeżeli wszystkie elementy łańcucha transportowego zepną się tak, jak powinny, to mamy nadzieję na dalszy rozwój obsługi tego ładunku w porcie - mówi Ziegler.
Ukraina, która jest jednym z największych producentów zbóż na świecie, nie może ich eksportować ze względu na wojnę.
- Z informacji, które posiadamy, Ukraina chciałaby ogólnie przez polskie porty eksportować miesięcznie około miliona ton zbóż. Jednak możliwości przeładunkowe na granicy polsko-ukraińskiej, związane z różnym rozstawem torów, pozwalają na obsługę przez granicę ładunków na poziomie około 300 tysięcy ton - mówi kierownik Portu Handlowego.
W transporcie, który dotarł do Kołobrzegu, było 5 000 ton ładunku.