Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Szczecinie reaguje na skandaliczne zachowanie kierowców. Nagranie przekazuje policji, by ta pociągnęła ich do odpowiedzialności.
Chodzi o to, co wydarzyło się po wypadku, do którego doszło 1 sierpnia na trasie S6 w na wysokości Modlimowa. Kierowca źle się poczuł i stracił panowanie nad samochodem. Wjechał w barierki - na miejscu lądował śmigłowiec LPR.
- Kierowcy jednak zamiast utworzyć korytarz życia, chcieli wydostać się z korka, widać to na nagraniach z trasy - mówi Mateusz Grzeszczuk z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Szczecinie. - Tu doszło do sytuacji związanej chociażby z wjazdem pod prąd na łącznicę, cofaniem na drodze ekspresowej. Zdarzyli się też kierowcy, którzy cofali na pasach ruchu, a jeden z kierowców nawet dość długi odcinek pokonał na biegu wstecznym na lewym pasie, czyli szybkim.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Szczecinie film publikuje w swoich mediach społecznościowych.
Wielu kierowców przedkładało chęć szybkiego wydostania się z zatoru na #S6 w rejonie węzła #Wicimice ponad bezpieczeństwo własne i innych. Mogło to zakończyć się kolejnymi wypadkami. Nagrania, na których są widoczne numery rejestracyjne zostały przekazane policji. #BRD @GDDKiA pic.twitter.com/Svv3eIaE5f
— GDDKiA Szczecin (@GDDKiA_Szczecin) August 4, 2022