Pieniądze zbierają nauczyciele i uczniowie XIII Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie.
Nie można dopuścić do tego, aby "znudzić się" wojną. Wyjaśnia nauczyciel Andrzej Lindner.
- Chodzi o to, aby była nazwa, aby każdy mógł zrobić coś od siebie i nie tylko wrzucić pieniążki do skarbonki. Odwróciliśmy sytuację, zazwyczaj było tak, że to uczniowie piekli ciasta, a nauczyciele kupowali, a teraz nauczyciele upieką i sprzedadzą. Myślę, że te pieniądze przydadzą się naszym sąsiadom.
Za zebrane pieniądze kupiono środki medyczne. Ciasta czekają na chętnych w XIII LO do późnego popołudnia.
Podczas poprzedniej edycji akcji udało się zebrać ponad 4 tysiące złotych - mówi Wanda Szylińska z trzeciej klasy.
- Chodzi o to, aby była nazwa, aby każdy mógł zrobić coś od siebie i nie tylko wrzucić pieniążki do skarbonki. Odwróciliśmy sytuację, zazwyczaj było tak, że to uczniowie piekli ciasta, a nauczyciele kupowali, a teraz nauczyciele upieką i sprzedadzą. Myślę, że te pieniądze przydadzą się naszym sąsiadom.