Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Zakaz sprzedaży alkoholu między godziną 22 a 6 rano w Szczecinie, także na stacjach benzynowych - projekt uchwały w tej sprawie złożył prezydencki klub radnych Koalicji Samorządowej. Ograniczenie nie dotyczyłoby lokali gastronomicznych i rozrywkowych.
Według planów wnioskodawców, ma być głosowany na październikowej sesji. Poza tym, radni komisji komunalnej po godzinnej dyskusji zdecydowali się, aby rekomendować zniesienie zgody na picie alkoholu na szczecińskich nadodrzańskich bulwarach.

Co ciekawe, w sprawie zakazu sprzedaży alkoholu w nocy i spożycia na bulwarach wypowiadał się były radny Michał Wilkocki, który zrzekł się mandatu, a później został skazany za jazdę pod wpływem. - Społeczeństwo nie zdało egzaminu - mówił.

Dyskusja nie miała barw klubowych, bo zakaz popiera przykładowo radny KO Bazyli Baran. - Maszt Maciejewicza, Most Długi i sklep Żabka, to Trójkąt Bermudzki albo oko cyklonu.

Inny radny KO Patryk Jaskulski był przeciw. - Ja też czasem jestem na bulwarach i otworzę sobie piwo. Tam nie ma non stop jakiejś walki.

Dariusz Matecki z PiS wcześniej był za alkoholem na bulwarach, ale zmienił zdanie po tym, jak zobaczył statystyki. - Jeśli 13-14-latek przychodzi się upijać na bulwary? Też wielokrotnie byłem tam i każdy to widzi. Jeśli oficjalnie jest tam 15-17 interwencji, no to nie oddaje to skali problemu.

Według statystyk, policja i straż miejska od połowy maja do połowy września zanotowała ponad 350 interwencji, z czego 61 dotyczyło potencjalnych bójek. Potencjalnych, bo postępowanie obecnie trwa w dwóch przypadkach, w reszcie - jak usłyszeli radni - doszło do "utarczek" i przysłowiowego "brania się za klapy".

Dyskusja na komisji komunalnej co prawda koncentrowała się na problemie picia alkoholu na szczecińskich bulwarach, ale pojawił się także temat zakazu sprzedaży napojów wyskokowych w całym mieście między godziną 22 a 6 rano, także na stacjach benzynowych.

Wniosek złożyli radni Koalicji Samorządowej, czyli zaplecza prezydenta Piotra Krzystka. Ich zdaniem, wzorem innych miast, które już zdecydowały się na taki ruch (przykładowo Zakopane, Gorzów Wielkopolski), otwarty "monopolowy" to potencjalne większe zagrożenie dla mieszkańców, co mają potwierdzać statystyki.

Projekt tej uchwały, jak się dowiedzieliśmy, będzie w programie październikowej sesji szczecińskiej Rady Miasta.
Relacja Andrzeja Kutysa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty