Dostawy węgla po preferencyjnych cenach do Stargardu - na ostatniej prostej.
Będą go odbierać w składach węgla.
To też ukłon w stronę lokalnych przedsiębiorców - wyjaśniał Rafał Zając w "Rozmowach pod Krawatem".
- W zasadzie wszystko mamy już poukładane. Czekamy tylko aż Węglokoks ten węgiel dostarczy i umożliwi jego odbiór, bo to jest spółka nam przydzielona. Staraliśmy się nie wyeliminować funkcjonujących w Stargardzie składów węgla, tylko one w tym procesie będą uczestniczyć. To jest szansa dla nich na przeżycie tego trudnego okresu. Gdybyśmy to zrobili realizując sprzedaż w całości poprzez spółkę komunalną, to los składów byłby bardzo trudny - mówi Zając.
Cena węgla nie może przekroczyć stawki 2000 złotych za tonę.