Kremlowska propaganda przekonuje Rosjan, że na froncie armia Władimira Putina odnosi sukcesy.
Dyktator oraz jego urzędnicy zapowiadają, że wkrótce Ukraina się podda, a Ukraińcy obalą prezydenta Wołodymyrea Zełenskiego. Jednocześnie niezależni dziennikarze zwracają uwagę, że propagandyści nie ujawniają strat swojej armii i nie wspominają o coraz trudniejszej sytuacji gospodarczej Rosji.
W ocenie ukraińskiego dziennikarza Petro Zalmajewa, sytuacja na froncie jest korzystana dla Ukrainy, ale bardzo trudna. Według jego wiedzy, w Donbasie trwają zacięte walki, a w obwodzie chersońskim wymiana ognia artyleryjskiego.
Chersoń cały czas jest ostrzeliwany. Jeśli chodzi o Bachmut, mój rodzinny Donbas, to nie możemy mówić o żadnym wyciszeniu walk. Tam jest prawdziwe piekło. Co pięć sekund eksploduje artyleryjski pocisk - podkreślił Petro Zalmajew w rozmowie z Radiem Svoboda.
Według części niezależnych analityków wojskowych, mobilizacja prowadzona przez kremlowski reżim jedynie „załatała dziury” w osobowych składach rosyjskich oddziałów. Analitycy tłumaczą, że Moskwie zależy na przerwie w działaniach zbrojnych, aby mogła przegrupować swoja armię. Dlatego ich zdaniem Ukraińcy powinni dążyć do zepchnięcia wroga jak najbliżej granic Rosji.
W ocenie ukraińskiego dziennikarza Petro Zalmajewa, sytuacja na froncie jest korzystana dla Ukrainy, ale bardzo trudna. Według jego wiedzy, w Donbasie trwają zacięte walki, a w obwodzie chersońskim wymiana ognia artyleryjskiego.
Chersoń cały czas jest ostrzeliwany. Jeśli chodzi o Bachmut, mój rodzinny Donbas, to nie możemy mówić o żadnym wyciszeniu walk. Tam jest prawdziwe piekło. Co pięć sekund eksploduje artyleryjski pocisk - podkreślił Petro Zalmajew w rozmowie z Radiem Svoboda.
Według części niezależnych analityków wojskowych, mobilizacja prowadzona przez kremlowski reżim jedynie „załatała dziury” w osobowych składach rosyjskich oddziałów. Analitycy tłumaczą, że Moskwie zależy na przerwie w działaniach zbrojnych, aby mogła przegrupować swoja armię. Dlatego ich zdaniem Ukraińcy powinni dążyć do zepchnięcia wroga jak najbliżej granic Rosji.