Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa tłumaczy swoją decyzję w sprawie spółki z Babinka.
Zastępca dyrektora generalnego KOWR, Jacek Malicki tłumaczy, że dłuższa umowa ma być rekompensatą za utraconą przez spółkę ziemię, która trafi do rolników indywidualnych w przetargach.
- Wiem, że jedna działka o powierzchni ok. 108 hektarów, która została wyłączona na rzecz rolników stanowiła kość niezgody, bo jej dzierżawcy bardzo na niej zależało i zależało też rolników. Zdecydowaliśmy się o wyłączeniu tej działki na rzecz rolników - powiedział.
Innym z argumentów tłumaczących decyzję Ośrodka jest przedstawiony przez spółkę plan inwestycji na tym terenie. Ma tam stanąć, między innymi, biogazownia.
- Jego plany inwestycyjne w postaci biogazowni, w postaci udoskonalenia produkcji ziemniaczanej na frytki z postawieniem zakładów przetwórczych to trend - zwłaszcza biogazownia - dla którego jest zielone światło - dodał.
Protest rolników planowany jest do 23 marca.