Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Gorączkowym poszukiwaniem lekarzy dla stargardzkie rehabilitacji zajmuje się zarówno dyrekcja jak i pracownicy szpitala przy ul. Staszica. Fot. Marek Synowiecki
Gorączkowym poszukiwaniem lekarzy dla stargardzkie rehabilitacji zajmuje się zarówno dyrekcja jak i pracownicy szpitala przy ul. Staszica. Fot. Marek Synowiecki
Gorączkowym poszukiwaniem lekarzy dla stargardzkie rehabilitacji zajmuje się zarówno dyrekcja jak i pracownicy szpitala przy ul. Staszica. Fot. Marek Synowiecki
Gorączkowym poszukiwaniem lekarzy dla stargardzkie rehabilitacji zajmuje się zarówno dyrekcja jak i pracownicy szpitala przy ul. Staszica. Fot. Marek Synowiecki
Gorączkowym poszukiwaniem lekarzy dla stargardzkie rehabilitacji zajmuje się zarówno dyrekcja jak i pracownicy szpitala przy ul. Staszica. Fot. Marek Synowiecki
Gorączkowym poszukiwaniem lekarzy dla stargardzkie rehabilitacji zajmuje się zarówno dyrekcja jak i pracownicy szpitala przy ul. Staszica. Fot. Marek Synowiecki
Gorączkowym poszukiwaniem lekarzy dla stargardzkie rehabilitacji zajmuje się zarówno dyrekcja jak i pracownicy szpitala przy ul. Staszica. Fot. Marek Synowiecki
Gorączkowym poszukiwaniem lekarzy dla stargardzkie rehabilitacji zajmuje się zarówno dyrekcja jak i pracownicy szpitala przy ul. Staszica. Fot. Marek Synowiecki
Brak lekarzy może być przyczyną zamknięcia Szpitalu Rehabilitacyjnego im. dr. Zbigniewa Petriego w Stargardzie.
Dyrekcja Samodzielnego Publicznego ZOZ uspokaja, że dostępna obecnie kadra medyczna zapewni ciągłość funkcjonowania placówki, zgodnie ze standardami wymaganymi przez NFZ, ale tylko do końca roku. Sytuacją zaniepokojeni są pacjenci pielęgniarki oraz rehabilitantki i terapeutki.

Podjęto również poszukiwania lekarzy, których zatrudnienie może przesądzić o dalszej przyszłości szpitala przy. Krzysztof Kowalczyk, dyrektor Samodzielnego Publicznego ZOZ twierdzi, że sytuacja jest pod kontrolą.

- Niemniej jednak z uwagi na to, że jeden z lekarzy zakomunikował nam zdecydowaną chęć odejścia na emeryturę staramy się na dzisiaj pozyskać lekarzy do tego oddziału po to, żeby dalej pracować w systemie stacjonarnym. Nie poddajemy się i próbujemy lekarzy pracujących na terenie naszego województwa zakontraktować - zaznaczył.

Zaniepokojenia i rozgoryczenia nie ukrywa natomiast Monika Mogielska, szefowa zakładowej Solidarności szpitala przy Staszica.

- Chodziły takie pogłoski, ale nie było to pewne na 100 proc. Pacjenci dopytywali, czy ten ośrodek będzie zamknięty, czy nie. Każdy z nas - wiadomo - martwi się o swoją przyszłość - dodała Monika Mogielska.

O zamknięciu placówki nie chcą słyszeć pacjenci.

- Byłam gotowa tu przyjść za pół roku, a tu słyszę takie bzdury. Jeśli tutaj nie będzie oddziału, to ja już nigdzie nie chcę pójść - powiedziała jedna z pacjentek.

Gorączkowym poszukiwaniem lekarzy dla stargardzkie rehabilitacji zajmuje się zarówno dyrekcja jak i pracownicy szpitala przy ul. Staszica.
- Niemniej jednak z uwagi na to, że jeden z lekarzy zakomunikował nam zdecydowaną chęć odejścia na emeryturę staramy się na dzisiaj pozyskać lekarzy do tego oddziału po to, żeby dalej pracować w systemie stacjonarnym. Nie poddajemy się i próbujemy lekarzy pracujących na terenie naszego województwa zakontraktować - zaznaczył.
- Chodziły takie pogłoski, ale nie było to pewne na 100 proc. Pacjenci dopytywali, czy ten ośrodek będzie zamknięty, czy nie. Każdy z nas - wiadomo - martwi się o swoją przyszłość - dodała Monika Mogielska.
- Byłam gotowa tu przyjść za pół roku, a tu słyszę takie bzdury. Jeśli tutaj nie będzie oddziału, to ja już nigdzie nie chcę pójść - powiedziała jedna z pacjentek.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty