Wszystko to w ramach międzynarodowego projektu „Fair Friends” - mówi koordynatorka projektu pedagożka Sylwia Głowacka-Wojtachnia.

- W momencie, kiedy jesteśmy dziećmi, zaczniemy pewne rzeczy wdrażać, to dzieci nie mają żadnych ograniczeń i barier, komunikują się w sposób fantastyczny. Nie przeszkadza im nieumiejętność języka, po prostu ze sobą rozmawiają i ze sobą są - mówi Głowacka-Wojtachnia.

- Bardzo się z nimi dobrze bawiłem w różne zabawy i bardzo były fajne atrakcje. - Strzeliłem z sześć bramek. Jeden taki mecz rozgrzewkowy wygraliśmy i później wszystko przegraliśmy. Ale się odkujemy w Niemczech - mówią dzieci.

- Projekt jest realizowany już od kilku edycji, ta jest pierwsza po pandemii, więc tym bardziej wartościowa. Szczególnie zwracamy uwagę na zasadę fair play. Wartości są niesamowite, uczą się współpracować, współdziałać, nawiązują nowe relacje. Językowo też jest to świetny projekt. Na pewno będziemy to kontynuować. Czeka nas jeszcze teraz część niemiecka w czerwcu i dalsze rozgrywki - mówi Głowacka-Wojtachnia.

Tegoroczna edycja polsko-niemieckiego projektu "Fair Frends" odbyła się pod hasłem „We are Europe”, czyli - Jesteśmy Europą. Uczestniczyły w nim klasy piąte z trzech szczecińskich podstawówek i kilkaset dzieci z Berlina.

Uczniowie spotkają się ponownie - spotkanie odbędzie się w czerwcu w Berlinie.