Szczecińskie Stowarzyszenie Obrony Stoczni i Przemysłu Okrętowego protestuje przeciwko sprzedaży Stoczni Szczecińskiej Nowa.
Wczoraj do naszej redakcji przyszło oświadczenie stowarzyszenia, dziś dostaliśmy list przesłany m.in. do katarskiego inwestora, Lecha Kaczyńskiego i Donalda Tuska. W liście tym, stowarzyszenie reprezentujące ok. 1600 akcjonariuszy stoczni powiadamia inwestora, że majątek szczecińskiego zakładu został przejęty niezgodnie z prawem.
Zdaniem prezesa Stowarzyszenia - Lecha Wydrzyńskiego - doszło do tego w 2002 roku, kiedy to Polski rząd bezprawnie dopuścił do upadłości Stoczni Szczecińskiej Porty Holding S.A.
Jak podkreśla Wydrzyński, katarski inwestor powinien odstąpić od transakcji, bo jak pisze "zabroniona jest muzułmaninowi sprzedaż rzeczy, jeśli wie, że jest w niej coś złego i o tym nie mówi".
Zdaniem prezesa Stowarzyszenia - Lecha Wydrzyńskiego - doszło do tego w 2002 roku, kiedy to Polski rząd bezprawnie dopuścił do upadłości Stoczni Szczecińskiej Porty Holding S.A.
Jak podkreśla Wydrzyński, katarski inwestor powinien odstąpić od transakcji, bo jak pisze "zabroniona jest muzułmaninowi sprzedaż rzeczy, jeśli wie, że jest w niej coś złego i o tym nie mówi".