Relikwie błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki przeniesiono w uroczystej procesji do Świątyni Opatrzności Bożej.
4-godziną procesję ulicami Warszawy do Wilanowa poprzedziła msza święta, podczas której ks. Jerzy został wyniesiony na ołtarze.
Na uroczystościach byli również m.in. związkowcy z Solidarności Stoczni Szczecińskiej. Tysiące wiernych przeszło 12-kilometrową trasę. Fragmenty doczesnych szczątków męczennika spoczęły w Panteonie Wielkich Polaków. Wcześniej
zabrzmiała pieśń skomponowana na beatyfikację.
Antoni Gitenis przepracował 45 lat w Stoczni Szczecińskiej. Jak mówi, związkowcy w każdą okrągłą rocznicę śmierci ks. Jerzego byli na jego grobie w Warszawie. Dziś też nie mogło ich zabraknąć. - Był naszym kapelanem, tyle poświęcił czasu, dobra i nauki wyciągamy z jego kazań. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że możemy być dziś w tym święcie wynoszącym go na ołtarze - powiedział Gitenis.
- Ksiądz Jerzy oddał życie za Solidarność, a my jesteśmy ludźmi Solidarności i ten niewielki trud, nawet to co zdarzyło się naszym kolegom poprzez internowanie jest niczym wobec oddania życia przez ks. Jerzego - kontynuował Jan Lipski ze stoczniowej Solidarności.
Kapłan Solidarności został zamordowany przez funkcjonariuszy SB 19. października 1984 roku.
Zobacz zdjęcia.