Walka o wolność na grafikach, czyli wystawa w Muzeum Narodowym "Powstanie warszawskie. Pamięć przetworzona".
Prace Andrzeja Kowalczyka inspirowane fotografiami wojennymi można oglądać w Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie. Wszystko po to, by upamiętnić Powstanie Warszawskie.
To cykl grafik pokazujących codzienne życie powstańców i najbardziej dramatyczne momenty powstania, jak masowe egzekucje, śmierć żołnierzy, cywilów, w tym kobiet i dzieci.
Na wernisażu obecna była uczestniczka Powstania Warszawskiego, wtedy 17-letnia sanitariuszka, Amelia Korycka. - Całe powstanie byłam w jednym szpitalu, w jednym miejscu. Miałam przeszkolenie sanitarne w Szarych Szeregach, więc nie było to dla mnie jakimś zaskoczeniem; czymś, z czym nie miałam do czynienia i nie miałam świadomości, co to jest.
- Niestety takie sceny, jak 80 lat temu wciąż są widoczne na świecie - mówi kierowniczka Centrum Dialogu Przełomy Muzeum Narodowego Agnieszka Kuchcińska-Kurcz. - Mówimy nigdy więcej przy okazjach tego typu, przy rocznicach, kiedy obchodzimy wyzwolenie Auschwitz, kolejne rocznice powstania w getcie czy Powstania Warszawskiego. To "nigdy więcej" zostaje w powietrzu, do kolejnej rocznicy, a świat i tak robi swoje, nie mając w pamięci obrazów takich, jak na wystawie, albo kompletnie je lekceważąc.
Wystawa będzie dostępna do 2 października, czyli do dnia upadku powstania.
To cykl grafik pokazujących codzienne życie powstańców i najbardziej dramatyczne momenty powstania, jak masowe egzekucje, śmierć żołnierzy, cywilów, w tym kobiet i dzieci.
Na wernisażu obecna była uczestniczka Powstania Warszawskiego, wtedy 17-letnia sanitariuszka, Amelia Korycka. - Całe powstanie byłam w jednym szpitalu, w jednym miejscu. Miałam przeszkolenie sanitarne w Szarych Szeregach, więc nie było to dla mnie jakimś zaskoczeniem; czymś, z czym nie miałam do czynienia i nie miałam świadomości, co to jest.
- Niestety takie sceny, jak 80 lat temu wciąż są widoczne na świecie - mówi kierowniczka Centrum Dialogu Przełomy Muzeum Narodowego Agnieszka Kuchcińska-Kurcz. - Mówimy nigdy więcej przy okazjach tego typu, przy rocznicach, kiedy obchodzimy wyzwolenie Auschwitz, kolejne rocznice powstania w getcie czy Powstania Warszawskiego. To "nigdy więcej" zostaje w powietrzu, do kolejnej rocznicy, a świat i tak robi swoje, nie mając w pamięci obrazów takich, jak na wystawie, albo kompletnie je lekceważąc.
Wystawa będzie dostępna do 2 października, czyli do dnia upadku powstania.
Na wernisażu obecna była uczestniczka Powstania Warszawskiego, wtedy 17-letnia sanitariuszka, Amelia Korycka.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2022/thumb_480_0/2022-06-09_165476728110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2022/thumb_480_0/2022-06-07_165459807210.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2019/2019-03-29_155384370910.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2022/thumb_480_0/2022-06-06_165453917110.jpg)
![](../public/210/210_151778270610.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2022/thumb_480_0/2022-06-04_165436885510.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2022/thumb_480_0/2022-06-02_165416518310.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2022/440328/2022-05-24_1653387197111.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2022/thumb_480_0/2022-05-24_165338678910.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2022/thumb_480_0/2022-05-24_1653400722_775117.jpg)