Konkurs rzutu młotem kobiet i mężczyzn był ozdobą 61. Memoriału Janusza Kusocińskiego, który w niedzielę odbył się w Szczecinie.
Znakomicie spisał się także Paweł Fajdek, który dwukrotnie poprawiał własny rekord Polski. W pierwszej próbie młociarz Agrosu Zamość uzyskał 83 metry 83 centymetry, a w drugiej poprawił swoje osiągnięcie i ostatecznie rekord kraju wynosi 83.93.
- Nie spodziewałem się tego - przyznaje Fajdek. - W trzecim i czwartym obrocie trochę poczułem rzut. Nie do końca byłem zadowolony, ale poleciało fenomenalnie. Byłem w szoku jak odczytali wynik.
Dzielnie o zwycięstwo w pchnięciu kulą walczył Tomasz Majewski. Dwukrotny mistrz olimpijski wygraną zapewnił sobie w ostatniej próbie uzyskując 20 metrów 69 centymetrów.
- Na koniec chciałem wygrać i wygrałem i z tego się cieszę. W ostatniej kolejce dwa razy zmieniło się prowadzenie, także było co oglądać. Chciałem pchnąć dalej, ale niestety dzisiaj się nie udało - mówi Majewski.
Licznie zgromadzonych kibiców nie zawiódł Piotr Lisek, który wygrał konkurs skoku o tyczce. Zawodnik OSOT-u Szczecin w trzeciej próbie pokonał 5.72, a później atakował własny rekord życiowy 5.83.
W biegu na 800 metrów Adam Kszczot pokonał policzanina Marcina Lewandowskiego. W rzucie dyskiem bezkonkurencyjny był Piotr Małachowski, który konkurs zakończył z wynikiem 67 metrów 49 centymetrów.
Bardzo emocjonujący był także bieg pań na 1500 metrów, który po zaciętym finiszu wygrała mieszkająca i studiująca w Szczecinie Sofia Ennaoui. Druga była Angelika Cichocka, a trzecie miejsce zajęła Renata Pliś z Maratonu Świnoujście.
Dla reprezentantów Polski Memoriał Janusza Kusocińskiego w Szczecinie był ostatnim sprawdzianem formy przed Mistrzostwami Świata w lekkiej atletyce, które 22 sierpnia rozpoczną się w Pekinie.