Po wybuchu pandemii koronawirusa i zawieszeniu rozgrywek piłkarskich, pojawiają się głosy, że wielu polskim klubom wkrótce zacznie grozić bankructwo.
- Już się mierzymy z kwestią obniżenia płac zarówno wśród piłkarzy, jak i pracowników administracyjnych. Spotykamy się też z pierwszymi informacjami ze strony naszych partnerów, że oni również są zmuszeni zamrozić część środków, które mieli dla nas przygotowane do wypłaty. Będziemy mierzyć się z dużymi problemami. Natomiast dzisiaj te rozważania muszę pozostawić na poziomie bardzo dużej ogólności z tego właśnie względu, że nie wiemy jeszcze, jak długo potrwa ta sytuacja - mówi Ufland.
Ostatni mecz ekstraklasy odbył się 9 marca. Po 26. kolejkach w tabeli prowadzi Legia - osiem punktów przed Piastem Gliwice oraz dziewięć przed Cracovią, Śląskiem Wrocław i Lechem Poznań.
Z powodu pandemii, rozgrywki mają być zawieszone przynajmniej do 26 kwietnia.