We wtorek w Lozannie rozpocznie się trzydniowe posiedzenie Rady Wykonawczej Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Sportowcy z krajów, które są odpowiedzialne za wojnę na Ukrainie, mieliby wystartować we Francji jako neutralni, bez swojej flagi i hymnu.
Czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie, Robert Korzeniowski liczy na to, że nie dojdzie do otwarcia furtki dla Rosjan i Białorusinów.
Wiele europejskich krajów oraz m.in. Stany Zjednoczone i Kanada, sprzeciwiają się umożliwieniu Rosjanom i Białorusinom kwalifikacji olimpijskich do Paryża. W poniedziałek polskie MSZ wystosowało kolejne oświadczenie, w którym zajmuje w tej sprawie jednoznaczne stanowisko.