Gier z uniwersum popularnej japońskiej animacji Dragon Ball jest bardzo dużo. Niektóre z nich były bardzo fajne, część jest przyzwoita, reszta, wcale nie mała - wiadomo... Właśnie dostaliśmy do testów kolejną odsłonę z podtytułem Battle of Z. I, niestety, jesteśmy w Giermaszu mocno tą produkcją rozczarowani. Co poszło nie tak? Po szczegóły odsyłamy do recenzji, dość powiedzieć, że przyznaliśmy ocenę 4 na 10. Jeżeli więc macie ochotę na bijatykę w klimatach japońskiego anime, polecamy po pierwsze ostatni tytuł z cyklu o Naruto - recenzja u nas, właśnie wychodzi rozszerzona edycja tej gry - a po drugie polecamy One Piece: Pirate Warriors 2 (również recenzowaliśmy ten tytuł). Dlaczego nie Dragon Ball: Battle of Z? Posłuchajcie sami.