Fabuła rzuca nas do krainy umarłych, wcielamy się w Manny'ego, który decyduje czy ktoś idzie do nieba czy do piekła. Ale w zaświatach "coś się kaszani", a Manny musi wyjaśnić o co chodzi. Graczy zachwyciła oryginalna historia, klimat przypominający i trochę parodiujący kino noir, czyli mroczne kryminały z lat 40-tych, a także duża dawka humoru.
Nie wszyscy jednak podchwycili specyficzne rozwiązania serwowane przez twórców. Niektóre zagadki wymagały abstrakcyjnych zachowań i niekonwencjonalnego myślenia. Ale to także urok tej gry.
Mam nadzieję, że ten lifting wyjdzie znacznie lepiej niż zabiegi zastosowane w odnowionej wersji Heroes of Might & Magic III. O czym jeszcze w Giermaszu wkrótce opowiemy.