Rok 1992 to okres świetności Amigi: kilkudziesięciu znakomitych premier miesięcznie i wspaniałych czasów Psygnosis, legendarnego producenta i wydawcy wielu niezapomnianych hitów. Właśnie w tym roku wyszła trzecia część kultowego Shadow of the Beast oraz, zawierającego podobne elementy graficzne, Agony.
Agony przytłaczało świetnym wykonaniem, sześcioma wypełnionymi wrogami światami w klimatach surrealistycznego fantasy oraz znakomitym udźwiękowieniem. Wielopoziomowe tła i najlepsze dostępne wtedy efekty zrobiły wrażenie na większości recenzentów, fanach strzelanin, a gra jest jednym tchem wymieniana wśród czołowych przedstawicieli gatunku i ogólnie produkcji tamtego okresu.
Co ciekawe, tytułowa piosenka jest przeróbką ścieżki klawiszowca z zespołu Dimmu Borgir, norweskiego symfonicznego black metalu. Ogólnie w Agony pojawił się muzyczny misz-masz, gdyż nad różnymi dźwiękami pracowało w sumie aż 10 osób z dwudziestoosobowego zespołu.
Nie zmienia to faktu, że Agony na zawsze wpisało się w wspaniały okres świetności komputera Amiga.