Zadaniem gracza jest odnalezienie Leona, który uciekł sprzed ołtarza brzydkiej jak noc córce tytułowego sołtysa. Dziewczyna większość życia spędziła w krytej słomą chacie, gdzie popijając piwo grała na komputerze. Zrobiło się jakoś tak znajomo...
Przygodówka pełna jest zagadek związanych z życiem na wsi, polskimi realiami i wspomnianymi żartami o Porażu i Wąchocku, choćby o zwijaniu asfaltu na noc. Spotkamy też śpiącego na budowie majstra. Skąd my to znamy...
Sołtys zyskał sporą popularność nie tylko z powodu tematyki polskiej wsi i przaśnych żartów, ale też z uwagi na ładną rysunkową grafikę. Jest szansa, że gra powróci do życia, ale o tym będziemy mówić w przyszłości w "Kąciku polskim".