mogą już oficjalnie czekać na ujawnioną właśnie "jedenastkę". A czym najlepiej podsycić zainteresowanie, jak nie odrobiną kontrowersji i krwawym trailerem z wizytówką serii czyli kończącymi, brutalnymi ciosami zwanymi Fatality? Kolejny turniej wojowników rozpocznie się pod koniec kwietnia - wiadomo o 25 zawodnikach i 17 nowych arenach.
Nie ma czasem jak mały reset, żeby przemyśleć swoje życie... No, przynajmniej życie gracza-oszusta. Ostatnio twórcy e-sportowej Dota 2 nie mieli litości i wyczyścili 17 tysięcy kont. Chociaż, wykazali się tutaj pewną wyrozumiałością, bo nie są to permanentne zakazy a wspomniany reset konta przyłapanych na kombinowaniu.
Ubisoft skasował projekt Pioneer... Jeżeli teraz gorączkowo szukacie w pamięci informacji dotyczących tej gry, to spokojnie, tego tytułu nawet nigdy oficjalnie nie pokazali. Chociaż w innej grze, Watch Dogs 2, można było nawet zobaczyć - jako ciekawostkę - trailer tej, jak rozumiemy, utrzymanej w klimatach sci-fi produkcji. Ale zanim czegokolwiek się o niej dowiedzieliśmy, projekt wylądował w kuble.
"Widzieliśmy i zabrakło słów, bardzo imponujące" - tak twórcy Horizon: Zero Dawn komentują to, co z ich silnikiem graficznym zrobił słynny Hideo Kojima. Japończyk przygotowuje grę Death Stranding - z pokazanych materiałów doprawdy niewiele można wywnioskować na temat samej rozgrywki, natomiast słowa kolegów po fachu niewątpliwie wzbudzają spore nadzieje. I podobno, choć to plotka, premiera może i jeszcze w tym roku.
Włoski odpowiednik naszego urzędu do spraw konkurencji i konsumentów ukarał Sony 2 milionami euro kary. A to wszystko przez to, że włosi nie mogli się dopatrzyć na pudełku z PS4 informacji dla kupujących o konieczności wykupienia dodatkowego abonamentu do gry sieciowej (czyli PS Plus). Czyli - daniem urzędu - wprowadzono w błąd konsumentów.
A taki abonament oczywiście jest niezbędny, żeby dajmy na to pograć sobie w takie Rocket League. Tu możemy dopisać Sony niewielki plusik. Niewielki, bo długo się opierali, ale to kolejna gra po Fortnite, w której japońska korporacja zgodziła się na pełen cross-play - czyli wspólną zabawę graczy na rożnych konsolach oraz PC.
Pinkerton Consulting & Investigations kontra wydawca hitowego Red Dead Redemption 2. Chcą kasy, bo ich zdaniem twórcy westernu bez stosownego zezwolenia korzystają z nazwy tej agencji detektywistycznej. Wydawca gry odpowiada, że w pop kulturze - na przykład filmach - detektywi Pinkertona wiele razy się pojawiali i że ta nazwa, po prostu, jest już częścią historii. Jaka będzie decyzja amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, na razie nie wiadomo.
Zamiast jRPG z turowym systemem walki - owszem, dalej RPG, ale już "RPG akcji". Czyli twórcy tłumaczą, dlaczego Final Fantasy 7 Remake nie powstanie zbyt szybko. Między innymi trzeba przeprojektować lokacje, żeby pasowały do zmienionego systemu walki. Podobno w tym roku mamy się dowiedzieć więcej o grze, ale trudno ocenić, czy poznamy chociażby datę premiery.
Za to do premiery Sekiro: Shadow Die Twice jeszcze nieco ponad 2 miesiące, w marcu odpalimy najnowsze dzieło twórców odpowiedzialnych wcześniej za chociażby genialne Bloodborne. Samurajskie klimaty, bardzo wymagający przeciwnicy i nad zwyczaj dynamiczna rozgrywka pokazana właśnie na nowych filmikach. Wygląda to po prostu świetnie i nie możemy się doczekać!
Z kolei Dragon Ball FighterZ to jedna z najlepszych gier uniwersum, wybrana zresztą w podsumowaniu najlepszych gier minionego roku według redakcji Giermaszu. A teraz twórcy tej bijatyki proszą graczy, także z Polski, aby wypełnili specjalną ankietę - czego oczekują, co im się podoba, a co nie. A już niedługo mamy poznać zapowiedź zupełnie nowej gry z uniwersum Dragon Ball.
Blizzard szuka ludzi do pracy przy "niezapowiedzianym tytule Diablo". I wszyscy spekulują, że to po prostu musi oznaczać powstanie Diablo 4. Przypomnijmy, że na razie oficjalnie ogłoszono tylko Diablo Immortal - na smartfony - co wręcz rozwścieczyło wiernych fanów marki czekających na prawdziwe, porządne Diablo na PC czy konsole. Diablo 4 wydaje się być oczywistą odpowiedzią - czekamy na oficjalną zapowiedź.
A teraz można pogdybać... Co by było gdyby mieli więcej czasu, ludzi i pieniędzy, może i tak świetny God of War (ten z 2018 roku) byłby jeszcze lepszy? Ostatnio twórcy ujawnili, że plany były znacznie ambitniejsze, ale gdy stworzenie jednej walki z bossem 30 osobowemu zespołowi zajmowało ponad półtorej roku - to po prostu z czegoś musieli zrezygnować. A i tak wyszło znakomicie.
Electronic Arts wyrzuciło do kosza pracę nad grą z otwartym światem w uniwersum Star Wars - taka informacja gruchnęła ostatnio w internecie. I w odpowiedzi wydawca zapewnił, że jest "w pełni zaangażowany" w tworzenie gier na tej licencji. I że są bardzo podekscytowani powstającym Star Wars Jedi: Fallen Order. Chociaż na razie oprócz samej zapowiedzi nic więcej o tym projekcie nie wiadomo.