Wydali grę o hodowaniu marihuany - i nie bardzo mogą ją reklamować. Taka sytuacja... Cóż, temat wzbudza emocje - chociaż, z drugiej strony, przecież nie ma problemów z reklamami strzelanek, gdzie przecież strzelamy do wirtualnych, ale jednak ludzi... Michał Król opowiada też o sytuacji, gdy ktoś w wielkim internetowym sklepie nagle dopatrzył się niecenzuralnych treści w polskiej grze. Po trzech latach się dopatrzył... Ale mamy też parę dobrych informacji dla fanów pudełkowych wydań gier. Szczegóły w naszej rozmowie.
... ta, jasne... Nawiązując do tezy z tytułu, cóż, zapewniamy, że gierki bynajmniej nie są dla dzieci - wartość tego rynku w Polsce przekracza 2 miliardy złotych. To zdaje się więcej, niż generuje w Polsce branża filmowa? Więc nie dziwi też i rozwój polskich studiów piszących gry. W tym wydaniu kącika Gramy po polsku oczywiście najnowsze informacje, które tradycyjnie zebrał Michał Król. Dowiecie się między innymi, jakie produkcje są nominowane do prestiżowych polskich nagród.