Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Resident Evil 3 Remake
Resident Evil 3 Remake
No dobra. Capcom znów to zrobił. Może nie przebił poprzedniego rekordu "ohów" i "ahów" wywołanych tym, kiedy pokazał na przykładzie Resident Evil 2, jak powinno się robić remake'i, ale bardzo zbliżył się do tego wyśrubowanego wyniku. Choć w Resident Evil 3 Remake widać już pewne symptomy pójścia na łatwiznę. Po pierwsze - jak to wygląda... Wygląda tak, jak powinno. Jeśli graliście wcześniej w tę odsłonę Residenta, to wygląda tak, jak zapamiętaliście. Świetnie zrobione twarze, dbałość o detale, nawet większe kawałki tekstur wykonane są tak, że czepialstwem byłoby szukanie tam jakichś brzydkich elementów.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja Resident Evil 3 Remake

Co prawda rozkład niektórych map według mnie trąci już myszką i nie sprawia wrażenia naturalnego, ale takie już prawo elektronicznej rozgrywki. Podobnie jak archaiczne menu ekwipunku i mapy, ale dokładnie po 30-tu sekundach przestaje się na to zwracać uwagę tym bardziej, że jest łatwe w obsłudze. Same potwory - super. Bujają się jak zbuntowana młodzież na koncercie hiphopowym, buczą, ryczą i robią eeeeeee - ale w taki bardzo przekonujący sposób. W ogóle - płynnie przejdziemy do drugiej sfery - udźwiękowienia, które też jest niczego sobie. Jest takie, jak powinno być - sporo tu robimy na słuch - szuranie, mlaski czy mruknięcia niejednokrotnie uprzedzają nas - i ratują nam zdrowie - przed nadchodzącym truposzem albo jakimś innym dzieckiem szalonych pomysłów realizowanych za sprawą nieodpowiedzialnej szarży genetycznej w laboratorium.

To nie jest tak do końca survival horror, ani też strzelanka - to taki miks tych dwóch gatunków, który poucza nas, a jeśli jesteśmy oporni w nauce - to srogo karze - że zasoby trzeba oszczędzać. Uczy, że walka - poważnie(!) - nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem - często po prostu lepiej się zawinąć, niż marnować cenną amunicję na stojącego 50 metrów dalej jegomościa w zaawansowanej fazie rozkładu i wilczym apetytem. Gra nam nieco to ułatwia - kiedy jakiś podejrzanie cuchnący typ wyciąga łapska, możemy zrobić unik, bądź strzelić go piąchą w nieco nadgryziony wirusem dziób - w zależności, którą postacią akurat kierujemy - Jill, czy Carlosem. Starcia z zombiakami są ważne, nieodłączne, ale nie zasadnicze - bardziej chodzi tu o poszukiwania, kombinowanie i chodzenie po wąskich korytarzach laboratoriów, budynków przemysłowych bądź zdewastowanych uliczkach miasta dotkniętego kataklizmem prawie - śmierci mieszkańców.

To nie zmienia faktu, że walka - kiedy już do niej dochodzi, jest naprawdę w porządku - zombiaki są wytrzymałe - amunicję musimy oszczędzać, niby wolne i niezgrabne, ale jak się bujnie taki, to nieraz przeklinałem tak, że nie nadawało się to do kina famijnego, że znów straciłem pocisk, bo bujnął się niespodziewanie, albo w drugą stronę. A kiedy pojawiają się psy, pająki - oczywiście w zombie wydaniach - to robi się jeszcze dynamiczniej, szybciej i trudniej. I jeszcze pojawia się ON - Nemesis - wielki stwór, który poluje na głównych bohaterów. Spotkania z nim robią wrażenie, ale gdzieś umknęło to poczucie bycia cały czas obserwowanym przez niego. Łatwo o nim zapomnieć, a spotkania są do odbębnienia - pojawia się, uciekamy - cyk - lecimy dalej z fabułką. Choć - niektóre z rozwiązań - jak na przykład przy pierwszej konfrontacji, kiedy goni Jill próbując ją zmiażdżyć kawałkiem betonu są po prostu porywające.

Dobra, to pobawiliśmy się, było miło, ale wszystko co dobre, szybko się kończy. Za szybko. No właśnie. I tu ząb m nie trochę rozbolał, bo nawet dla przeciętnego gracza Resident Evil 3 to rozrywka na kilka, rzadko na kilkanaście godzin. Jeśli macie teraz czas - a biorąc pod uwagę to, co się dzieje - jest prawdopodobne, że macie, to skończycie Residenta zanim znów będzie można wymyć samochód. Z drugiej strony - gra o tajemniczym wirusie, na którego nie ma lekarstwa - w obecnych okolicznościach? Trudno o coś bardziej dopasowanego. Polecam. Krótkie, ale intensywne, wciągające i niekiedy zaskakujące. Choć - przechodzenie drugi raz, raczej mija się z celem.
 

Zobacz także

2025-11-29, godz. 08:05 The Rogue Prince of Persia [Xbox Series X] Ta gra towarzyszy mi od początku mojej przygody z komputerami czy konsolami. Zresztą Prince od Persia to jeden z tych tytułów, który w ogóle ukształtował… » więcej 2025-11-29, godz. 08:05 Syberia Remastered [PlayStation 5] Zagadki, uruchamiane kluczem automaty, clockpunk i rodzinna tajemnica. Czego chcieć więcej? To było oczywiście pytanie retoryczne. Ale skoro już się tak… » więcej 2025-11-29, godz. 08:05 IT Specialist Simulator [wczesny dostęp PC] Jako informatyk pracujący w radiu po prostu nie mogłem przejść obok tej gry obojętnie, bo kiedy pojawia się tytuł, który próbuje symulować prawdziwą… » więcej 2025-11-29, godz. 08:05 Nerd Simulator [wczesny dostęp PC] Każdy gracz kiedyś zarwał nockę lub siedział za długo przy klawiaturze czy z padem w ręku. Najważniejsze, aby to nie stawało się regułą. Uczynienie… » więcej 2025-11-22, godz. 08:07 Sanatorium - A Mental Asylum Simulator [PC] Zaginiona ciotka, dziennikarskie śledztwo pod przykrywką, szpital psychiatryczny, lata 20. Tak, tak, zapewniam, że to nadal Giermasz, a to nie jest najnowszy… » więcej 2025-11-22, godz. 08:06 Painkiller [PlayStation 5] Painkiller to dla wielu graczy seria świetnych polskich strzelanin, której pierwowzór powstał w roku 2004 siłami studia People Can Fly. Po kilku odsłonach… » więcej 2025-11-22, godz. 08:05 Call of Duty: Black Ops 7 [PlayStation 5] Ciężko jest powiedzieć coś, powiedzmy, nowego, o Call of Duty. Seria jest z nami długie lata, a większość graczy przynajmniej raz miała do czynienia z… » więcej 2025-11-22, godz. 08:05 Hyrule Warriors: Age of Inprisonment [Switch 2] Gdy przejrzycie przepastne archiwum recenzji Giermaszu, znajdziecie w nim opinię na temat niejednej produkcji z gatunku musou - także o poprzedniej odsłonie… » więcej 2025-11-16, godz. 17:12 Folly of The Wizards [PlayStation 5] Z bajecznie kolorkowego intro dowiemy się, że świat nawiedziły złe potwory, więc wieśniacy zwrócili się o pomoc do czarowników. Ci, wiadomo, załatwili… » więcej 2025-11-16, godz. 17:00 Adrenaline Rampage [Xbox Series X] Z recenzją Adrenaline Rampage czekaliśmy do ostatniej chwili. W nadziei, że coś się zmieni, twórcy wypuszczą łatkę, która naprawi sytuację testowanej… » więcej
12345