Bo już na przykład God of War Ragnarok niemal na pewno będzie opóźniony. Pierwsze zapowiedzi zobaczyliśmy w ubiegłym roku. I zapanowała cisza. Spekuluje się, że właśnie ze względu na opóźnienie premiery. Za to, ponoć, wielce wyczekiwane Horizon Forbidden West jednak zagramy w 2021 roku. Ale czekamy wciąż na oficjalną datę premiery.
Inna ekskluzywna produkcja na PS5, która jest już na rynku, strzelanka Returnal ponoć dobrze sobie radzi na listach sprzedaży. Ale czekamy na konkretne liczby. Natomiast chyba gracze nie doczekają się opcji zapisywania postępów. Twórcy zwracają uwagę, że (duże) wyzwanie jest częścią doświadczenia. Choć część społeczności apeluje w tej sprawie.
A co tam u konkurencji? Microsoft szykuje graczy na celebrę z okazji 20-to lecia marki Xbox. Oraz serii gier Halo, oczywiście jednej z wizytówek konsoli amerykańskiej korporacji. Samo święto dla fanów marki przypada na listopad, Microsoft zapewnia, że do tego czasu wyciągnie z rękawa parę asów...
... co musi być dla nich kluczowe, bo - wracając jeszcze na chwilę do obozu Sony - tam 5-cio lecie Uncharted 4. Gra oczywiście pojawiła się też w różnych abonamentach, co nie zmienia faktu, że 37 milionów graczy, które włączyło tę świetną przygodę, doprawdy robi wrażenie. No to czekamy na kontynuację - i bez dyskusji prosimy!
Ale korporacja z Redmont walczy z kolei na innym froncie: usługa Xbox Game Pass to biblioteka wielu świetnych gier. Niektóre - vide polskie Outriders - trafiają tam nawet na premierę. I oto mamy potwierdzenie tej polityki Microsoftu. 22 czerwca, w dniu premiery do usługi trafi od razu dobrze wyglądające na trailerach RPG akcji Dungeons & Dragons: Dark Alliance.
Nintendo też ma swoje powody do radości. Ponad 85 milionów sztuk sprzedanej konsoli Nintendo Switch (także w wersji Lite), a w sumie ich pięć konsol kupiło ponad pół miliarda osób. Japończycy idą swoją drogą, niekoniecznie ścigając się na jakość oprawy graficznej, a premiera każdego "ekskluziwa" od nich, to prawdziwe święto wysokiej jakości.
Rynek gier komputerowych w USA jest warty więcej niż branża filmowa i sportowa razem wzięta. Oczywiście to czas pandemii - ale fanów gier przybywa i na przykład Ubisoft reaguje. Chociaż może niekoniecznie tak, jakby chcieli hardkorowcy. Otóż firma chce zdecydowanie mocniej skupić się na segmencie free-to-play. Zamiast wydawania "3-4 produkcji AAA" rocznie. Czyli "gry-usługi" w Ubi ciągle w natarciu.
Dziwaczna sytuacja po premierze Resident Evil Village. Na świecie wielkie triumfy sprzedażowe - a w Japonii... najgorszy start od 19 lat. Ale warto zaznaczyć, że mowa tu o pudełkach, dane dotyczące wersji cyfrowej jeszcze nie są znane. Ale jak wspomnieliśmy na początku, tak czy owak Capcom ma powody do świętowania, gdy sprzedaż całej serii przekroczyła 100 milionów sztuk.
Aha - w sieci już pojawiły się mody, dzięki którym można... rozebrać "do rosołu" jedną z postaci Resident Evil Village. Konkretnie Lady Dimitrescu, wampirzycę pokazywaną w materiałach reklamowych. Bardzo to wyrośnięta niewiasta, fakt. Ale: czy naprawdę nie piękniejsze jest pewne, hmm, niedopowiedzenie, zamiast tak od razu, na golasa?
Cyfrowi kierowcy pewnie wiedzą - ale jakbyście przegapili, to w Gran Turismo Sport (tylko na konsolach PS4/5) już ruszyły eliminacje do Igrzysk Olimpijskich. Przy czym: w pierwszym etapie, do 23 maja możecie kręcić czas eliminacji (tor Tokyo Expressway – południowa wewnętrzna pętla). Najlepsza 16. z całego świata weźmie udział w finałowym wyścigu.
Twórcy bardzo chwalonego - także za sensowne mikropłatności - RPG akcji a'la Diablo czyli Path of Exile nieco, powiedzmy, zaskoczyli graczy. Zaproponowali oto opcjonalny zakup pakietu pięciu... kursorów do gry. Za 39 PLN... Cóż, sama gra jest za darmo, więc można i tak. Chociaż społeczności się to bardzo nie spodobało.
Miłośnicy jRPG pewnie nie mogą się już doczekać 27 maja. To Dzień Dragon Quest, czyli wydarzenie poświęcone 35-leciu tej uznanej serii. Twórcy oficjalnie już informują, że "będzie się działo". Więc niemal na pewno coś powiedzą o najnowszym Dragon Quest XII. W Giermaszu poprzedniczkę oceniliśmy bardzo wysoko, więc czekamy z niecierpliwością!
W Call of Duty Warzone pojawi się... John Rambo. Oraz słynny policjant ze "Szklanej pułapki" John McLane. Zgodnie z czasem akcji gry, teraz na mapy wkroczą więc bohaterowie kina akcji lat 80-tych. Chociaż, jak dokładnie to ma wyglądać, tu na razie twórcy nie ujawnili szczegółów. Start wydarzenia 20 maja. Yippee-Ki-Yay, Motherf*cker!