Nasz redakcyjny kolega Łukasz Rabikowski przez ostatnie dwa tygodnie nie robił nic innego, jak walczył z potworami, eksplorował mroczne podziemia - czyli zbroi nie zdejmował a później usiadł i to wszystko spisał. Pikselowy
Loop Hero to fenomen ostatnich tygodni, grafika jest przedpotopowa, za to rozgrywka w wielu aspektach przełomowa i zaskakująca starych wyjadaczy. Za to Curse of the Dead Gods to klasyczne dosyć podejście do "ciachania i rąbania" a'la Diablo. Obie gry możemy polecić, choć niewątpliwie piksele (w Loop Hero) byśmy preferowali. A Michał Król wcielił się w króla motocrossu w grze Monster Energy Supercross 4. Nie jest to może najwybitniejszy przedstawiciel gatunku, ale fani powinni docenić. Polecamy także kącik technologiczny czyli przegląd tygodnia okiem naszego eksperta Radka Lisa. Andrzej Kutys dyskutował także z Michałem Królem na temat polskiej branży, tradycyjnie w przygotowanym przez Michała kąciku Gramy po polsku.
Jeżeli macie w domu bardzo młodego człowieka, to być może warto się zainteresować grą "farmerską"
Harvest Moon: One World. Przygody w tym świecie, jak przyznaje Andrzej Kutys, dorosłego mogą znużyć. I tyle jeżeli chodzi o recenzje w tym programie - poprawimy się za tydzień, chociaż na razie wydawcy nie rozpieszczają graczy. A skoro początek roku dosyć spokojny, to mamy więcej czasu na sprawdzenie aktualności w branży. Sporo zapowiedzi produkcji, które ogramy (choć nie wszystkie oczywiście) jeszcze w tym roku. Mamy też tradycyjnie przegląd nowości technologicznych, które przygotował Radosław Lis. Pojawiło się też sporo newsów o polskiej branży gier, rękę na pulsie wydarzeń trzyma Michał Król. Przypominamy też klasykę, w latach 80-tych możliwe były takie "myki" - gdy gra o męskim "bohaterze" stawała się tytułem o "bohaterce". Cudzysłowy konieczne, bo mowa o Starym, ale jarym Ms. Pac-Man.
Obie gry, które recenzujemy w tym Giermaszu, można określić słowem "solidne". Chociaż zarówno w gatunku arkadowych "ścigałek", jak i w kategorii strategii znaleźlibyśmy produkcje lepsze. Ale Michał Król nie narzekał po ograniu
Monster Jam: Steel Titans 2 - jeżeli lubicie samochody z wielkimi kołami, to powinniście się nieźle bawić. Podobnie Łukasz Rabikowski ocenia strategię Twierdza: Władcy Wojny. Nie jest to zła gra, choć do tuzów gatunku nieco brakuje. Gdybyście jednak chcieli zbudować swoją fortyfikację, to dobrze trafiliście. Nie zabrakło także cotygodniowej porcji informacji ze świata nowych technologii. Nasz ekspert Radek Lis zabrał się i za kosmiczne podboje - i za przepisy dotyczące jeżdżenia elektryczną hulajnogą. Na koniec mamy też coś z klasyki, Stary, ale jary Blockout. Ten trójwymiarowy Tetris to chyba pierwsza polska gra, która zrobiła międzynarodową karierę.
Cztery produkcje mieliśmy okazję przetestować do tego wydania audycji. Przy czym -
Outriders demo poznaliśmy na razie tylko we fragmencie. Michał Król sprawdził, jak przez dwie godziny wersji demonstracyjnej prezentuje się ta strzelanka - i pełen nadziei czeka na premierę. Z kolei Andrzej Kutys na długie godziny zanurzył się w świecie fantasy wykreowanym w grze jRPG Bravely Default II. Fani gatunku powinni być bardzo zadowoleni. Co ciekawe, nasz redakcyjny kolega Jarek Gowin z produkcjami z Japonii ma do czynienia sporadycznie: ale utrzymane w stylistyce musou (mnóstwo wrogów na ekranie), okraszone ciekawą historią Persona 5 Strikers może zainteresować każdego. I jeszcze połączenie "karcianki" z taktycznym RPG: Łukasz Rabikowski zwraca uwagę, że Cardaclysm: Shards of the Four wygląda zniewalająco - i dobrze się w to gra (co ważniejsze oczywiście). Oprócz czterech (no, trzech i jednej trzeciej) recenzjach, dwa kąciki: Gramy po polsku przygotował Michał Król. A Radek Lis sprawdził nowości technologiczne.