TV Sports: Basketball wyszło w roku 1989 na pecetach, Amidze, Commodore 64 i konsoli TurboGrafx-16. Była to kolejną część sportowej serii studia Cinemaware, z których każda oferowała inne rozgrywki sportowe.
Produkcja oferowała rozgrywki pięcioosobowych drużyn, w pojedynkę, przeciwko kumplowi lub razem w drużynie, pojedyncze spotkania lub całą ligę, co prawda bez licencji NBA, ale za to z porywającą graczy oprawą.
Mecz zaczynał się od animacji początkowego rzutu sędziowskiego, a potem działy się cuda. Kosz zawsze znajdował się u góry ekranu, słychać było kozłowanie, pisk butów na parkiecie i trzepot siatki po wpadającej do kosza piłce. Gdy drużyna biegła na drugą stronę boiska, akcja na chwilę widziana była z boku parkietu. Tego nie miał nikt. Do tego możliwość grania tylko jednym zawodnikiem lub tym, który ma aktualnie piłkę.
Niesamowita grywalność, telewizyjne wstawki z prowadzącym, przebitki na widok hali, reklamy w przerwach. TV Sports: Basketball wyglądało jak transmisja telewizyjna. I nie ma co się dziwić, bo produkcja bazowała na programie sportowym emitowanym w amerykańskiej telewizji ABC. Pod koniec lat 80. robiło to kolosalne wrażenie.
Gra zbierała doskonałe oceny, recenzenci bardzo chwalili oprawę graficzną i feeling koszykówki. Po latach twórcy ze studia Cinemaware wydali ją ponownie i udostępnili wszystkim całkowicie za darmo.