Chociaż złowroga Gwiazda Śmierci została zniszczona w bitwie o Yavin, to walka o wolność z Galaktycznym Imperium jest daleka od zakończenia. Dlatego Luke Skywalker zbiera elitarny szwadron najlepszych pilotów, aby walczyć z wojskami Palpatine'a. Taki oto jest punkt wyjścia do wydanej w 1998 roku gry STAR WARS: Rogue Squadron 3D.
W praktyce to trójwymiarowa, zręcznościowa strzelanka. W kilkunastu misjach możemy walczyć z wojskami wroga, zarówno na ziemi, jak i w powietrzu czy, między innymi, eskortować nasze jednostki. Do dyspozycji gracza oddano nie tylko słynnego X-Winga, ale także kilka innych typów maszyn Rebelii.
Z drugiej strony mamy oczywiście kultowe modele wojsk Imperium, od zwinnych myśliwców Tie, poprzez maszyny kroczące AT-ST i inne jednostki wroga. Do tego akcja dzieje się w większości przypadków w świetnie z filmów znanej scenografii planet czy miast. Nie da się ukryć, że to klimat Gwiezdnych Wojen był najbardziej chwalony przez fanów.
Bo już sterowanie, czy mechanika strzelania... cóż, tu można by pewnie parę krytycznych uwag skierować do twórców STAR WARS: Rogue Squadron 3D. Ale pamiętajcie też, że gdy gra miała swoją premierę, robiła całkiem spore wrażenie grafiką. A udźwiękowienie to absolutnie pierwsza klasa.