Koncert odbył się w ramach cyklu [3x1].
Panowie grają razem od trzech lat. Nazwa Mysen pochodzi od nazwy miasta w Norwegii, w którym pracowali by zarobić na sprzęt muzyczny. Tam też powstawały pierwsze kompozycje. Sukcesywnie piszą nową muzykę, którą udostępniają słuchaczom ale w planach mają także wydanie debiutanckiej płyty. M.in. o tym opowiadali w środę w audycji "Schody do nieba".
[3x1] to cykl, w ramach którego prezentujemy głównie lokalne zespoły. Raz w miesiącu zapraszamy muzyków na sesję do naszego studia koncertowego im. Jana Szyrockiego. Tam grają "na żywo", ale bez publiczności, trzy utwory.
My to wszystko nagrywamy, a następnie emitujemy w audycji Piotra Rokickiego "Schody do nieba". Z każdej takiej sesji powstaje też zapis wideo.