O godz. 20 na Dużej Scenie u stóp Wałów Chrobrego rozpoczął się występ chóru Politechniki Morskiej pod dyrekcją Sylwii Fabiańczyk-Makuch wraz z Tomaszem Organkiem i jego zespołem.
- Nie byłem świadomy, że pół miliona ludzi w ciągu dnia może się przewinąć. Więc to jest wydarzenie porównywalne z dużymi, największymi festiwalami. Jestem nawet zszokowany i podekscytowany, bo to, co robimy na scenie, jacy jesteśmy na scenie, jest jakieś inne, jakieś takie podniosłe, bardziej ekscytujące - przyznał artysta.
Trzy lata temu Organek wydał płytę zatytułowaną: "Ocali nas miłość”. Poświęcona jest powstańcom warszawskim; kilka utworów z tego albumu w aranżacjach na chór i zespół będzie można usłyszeć o godz. 20.
Wstęp na koncert jest bezpłatny.
- Nie byłem świadomy, że pół miliona ludzi w ciągu dnia może się przewinąć. Więc to jest wydarzenie porównywalne z dużymi, największymi festiwalami. Jestem nawet zszokowany i podekscytowany, bo to, co robimy na scenie, jacy jesteśmy na scenie, jest jakieś inne, jakieś takie podniosłe, bardziej ekscytujące - przyznał artysta.