Nie będę wyciągał konsekwencji wobec polityków, których jedynym grzechem jest niecenzuralna wypowiedź w czasie poufnej rozmowy. Osoby, które zorganizowały podsłuchy, nie będą dyktować rządowi, co ma robić - oświadczył premier Donald Tusk.
W jego opinii, wspólnym interesem jest zidentyfikowanie grupy, która zorganizowała proceder podsłuchiwania i "działa na rzecz destabilizacji Polski". - Intencją osób czy zorganizowanej grupy przestępczej, która założyła podsłuchy i systematycznie podsłuchiwała ludzi polityki i biznesu nie był interes publiczny. Wręcz przeciwnie. Dziś widać wyraźnie, że jedynym efektem zorganizowanych podsłuchów, a następnie ich publikacji jest destabilizacja państwa polskiego - powiedział Tusk.
Na krótkiej konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Hiszpanii Mariano Rajoyem Tusk stwierdził, że mamy do czynienia z nieznanym do tej pory kryzysem politycznym, a zorganizowana akcja podsłuchowa destabilizuje państwo.
TVN24/x-news
Na krótkiej konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Hiszpanii Mariano Rajoyem Tusk stwierdził, że mamy do czynienia z nieznanym do tej pory kryzysem politycznym, a zorganizowana akcja podsłuchowa destabilizuje państwo.
TVN24/x-news