W stolicy odbyły się uroczystości z okazji Święta Wojska Polskiego i 95. rocznicy Bitwy Warszawskiej. Wzięli w nich udział m.in. prezydent Andrzej Duda oraz Tomasz Siemoniak - wicepremier i minister obrony narodowej.
- Dziękuję wam serdecznie za dotychczasową wspaniałą służbę ojczyźnie. Polska staje się silniejsza. Chciałbym, abyśmy mieli państwo, tak jak zawsze mówiłem - powtarzając słowa Lecha Kaczyńskiego - które umie bronić słabszych i nie musi bać się silnych. To wielkie zadanie nie tylko żołnierzy, ale także polskich władz na przyszłość i prezydenta Rzeczypospolitej. Z tego miejsca deklaruję, że to zadanie będę wypełniał ze wszystkich sił - zapewniał Andrzej Duda.
Materiał: TVN24/x-news
Prezydent zaznaczył, że musimy wzmacniać nasze bezpieczeństwo. - Musimy modernizować polską armię, wzmacniać ją, wzmacniając tym samym bezpieczeństwo Polski i nas wszystkich. To także działanie ramię w ramię ze wszystkimi siłami Sojuszu Północnoatlantyckiego, naszymi sojusznikami, naszymi gwarantami bezpieczeństwa. Wierzę w to, że bezpieczeństwo to już w najbliższym czasie będzie umocnione coraz bardziej - kontynuował Duda.
Następnie w Alejach Ujazdowskich odbyła się defilada. Wzięło w niej udział ponad 1,5 tys.
żołnierzy i ok. 170 pojazdów wojskowych.
TVN24/x-news TVN24/x-news
Paradę rozpoczął przelot ponad 60 samolotów i śmigłowców praktycznie wszystkich typów używanych przez Wojsko Polskie, a także amerykańskich śmigłowców Apache. Były też pojazdy, np. kołowe transportery opancerzone Rosomak i Stryker, samobieżne armaty, czołgi oraz - prezentowane po raz pierwszy na defiladzie - wyrzutnie oraz wozy dowodzenia Morskiej Jednostki Rakietowej.
TVN24/x-news
W defiladzie wzięło udział część żołnierzy z dywizjonu przeciwlotniczego 12 Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina.