Współpraca Lecha Wałęsy z SB jest faktem. To porażający materiał - mówił dziennikarzom historyk Sławomir Cenckiewicz tuż po tym, jak przejrzał teczkę udostępnioną przez Instytut Pamięci Narodowej.
Nie jestem w sanie jednak Was Przekonać Dziękuję zdradziliście mnie nie ja Was .LW." (pisownia oryginalna)
W internecie są już zdjęcia niektórych kart akt, które znaleziono w "szafie Kiszczaka". Między innymi zobowiązanie do współpracy i pokwitowanie odbioru pieniędzy za donosy.
Znana jest także treść nigdy nie wysłanego listu Czesława Kiszczaka do IPN z 1996 roku. Szef komunistycznej bezpieki pisał, tu cytat, "dokumenty dot. współpracy Lecha Wałęsy z SB do 1989 r. uchroniłem przed ich wykorzystaniem do jego kompromitacji". Kiszczak chciał też, aby badali je historycy "w spokojnych czasach", nie wcześniej jak 5 lat po śmierci Lecha Wałęsy.