Wiadomo jedynie, że zatrzymań dokonano w czasie policyjnej akcji w dzielnicy Barking na wschodzie miasta. Miejsce ataku pozostaje odgrodzone. Jak wyjaśniła Cressida Dick z londyńskiej policji metropolitalnej, funkcjonariusze sprawdzają, czy w tej części miasta jest bezpiecznie.

- Jesteśmy przekonani, że mamy sytuację pod kontrolą. Mimo to duży obszar Mostu Londyńskiego i Borough Market jest otoczony kordonem, a na miejscu jest wielu policjantów. Musimy dokładnie przeszukać ten obszar by upewnić się, że w tym miejscu jest bezpiecznie - mówiła Dick.

W nocy na Moście Londyńskim, znajdującym się w centrum brytyjskiej stolicy, samochód dostawczy wjechał w grupę pieszych. Następnie pojechał do pobliskiego Borough Market - miejsca, w którym znajdują się liczne bary i restauracje. Sprawcy wyskoczyli tam z auta i zranili nożami kilka osób, w tym funkcjonariusza brytyjskiej policji transportowej. Policja, która niemal natychmiast pojawiła się na miejscu, zastrzeliła terrorystów.

W zamachu zginęło 7 osób, a 48 zostało rannych.