Minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak oświadczył, że unijny mechanizm relokacji uchodźców nie sprawdza się. Skomentował w ten sposób zapowiedź Komisji Europejskiej, że w środę ogłosi decyzję w sprawie postępowań wobec unijnych krajów, które odmawiają przyjęcia uchodźców.
Mariusz Błaszczak powiedział, że jako minister spraw wewnętrznych jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo Polaków.
- Mechanizm, jaki miał miejsce na zachodzie Europy, składał się z kilku etapów; najpierw przyjeżdżali ludzie z Afryki Północnej, z Bliskiego Wschodu, potem tworzyli skupiska wyłączone spod porządku prawnego w tych państwach, z czasem stały się zapleczem dla terrorystów, dziś mamy stan wyjątkowy we Francji, mamy zamachy terrorystyczne w Niemczech, Belgii czy Szwecji. Moim zadaniem, jako ministra spraw wewnętrznych, jest niedopuszczenie, by to wydarzyło się w Polsce - zapowiedział Mariusz Błaszczak.
Unia Europejska przyjęła program relokacji uchodźców jesienią 2015 roku. Przewidywał on rozmieszczenie w krajach członkowskich 160 tys. osób. Do tej pory z obozów w Grecji i we Włoszech przeniesiono niespełna 20 tys.