W poniedziałek mamy poznać ostateczny kształt prezydenckich projektów ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym.
Dwa miesiące temu Andrzej Duda zawetował ustawy przyjęte przez parlament głosami Prawa i Sprawiedliwości. Weto prezydent uzasadniał obawą przed zagrożeniem dla niezależności Sądu Najwyższego i jego autorytetu w społeczeństwie. W kwestii noweli ustawy o KRS podkreślił, że wybór sędziów do tego grona przez Sejm wymaga większości 3/5 głosów.
Chyba nikt poza Kancelarią Prezydenta nie zna ostatecznego kształtu tych ustaw. Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński konsekwentnie od kilku dni odmawiał odpowiedzi na pytanie: co się w nich znajdzie?
- W poniedziałek każdy będzie mógł sobie porównać te projekty z poprzednimi zawetowanymi i rozstrzygnąć na ile one są różne, jak bardzo różne i gdzie się różnią - mówił Łapiński.
Opozycja przewiduje jednak, że zmiany jakościowe w porównaniu do propozycji Prawa i Sprawiedliwości będą niewielkie. - Bo słyszę od przedstawicieli tych najważniejszych w PiS, że nie odpuszczą tej formuły reformy, którą sobie założyli - mówiła Barbara Dolniak z .Nowoczesnej.
Tymczasem w piątek prezes Prawa i Sprawiedliwości spotkał się z prezydentem właśnie w sprawie reformy sądownictwa. I choć szczegóły tych rozmów owiane są tajemnicą, sam prezes PiS po spotkaniu z prezydentem mówił, że droga do porozumienia jest otwarta. - Jeszcze nie finiszujemy. Finiszować będziemy wtedy, kiedy będziemy to uchwalać. Jestem natomiast pełen optymizmu - komentował Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS w sprawie reform sądownictwa spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą dwa razy. Pierwsze spotkanie odbyło się na początku września.
Chyba nikt poza Kancelarią Prezydenta nie zna ostatecznego kształtu tych ustaw. Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński konsekwentnie od kilku dni odmawiał odpowiedzi na pytanie: co się w nich znajdzie?
- W poniedziałek każdy będzie mógł sobie porównać te projekty z poprzednimi zawetowanymi i rozstrzygnąć na ile one są różne, jak bardzo różne i gdzie się różnią - mówił Łapiński.
Opozycja przewiduje jednak, że zmiany jakościowe w porównaniu do propozycji Prawa i Sprawiedliwości będą niewielkie. - Bo słyszę od przedstawicieli tych najważniejszych w PiS, że nie odpuszczą tej formuły reformy, którą sobie założyli - mówiła Barbara Dolniak z .Nowoczesnej.
Tymczasem w piątek prezes Prawa i Sprawiedliwości spotkał się z prezydentem właśnie w sprawie reformy sądownictwa. I choć szczegóły tych rozmów owiane są tajemnicą, sam prezes PiS po spotkaniu z prezydentem mówił, że droga do porozumienia jest otwarta. - Jeszcze nie finiszujemy. Finiszować będziemy wtedy, kiedy będziemy to uchwalać. Jestem natomiast pełen optymizmu - komentował Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS w sprawie reform sądownictwa spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą dwa razy. Pierwsze spotkanie odbyło się na początku września.