Rosja zaprzeczyła, że jej wojska pozostały na Białorusi po zakończeniu manewrów „Zapad - 2017”.
Taki zarzut postawił Moskwie szef sztabu Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Wiktor Mużenko. Wiceprzewodniczący komisji obrony Dumy Państwowej Jurij Szwytkin nazwał wypowiedzi ukraińskiego dowódcy „histerią”.
Białorusko - rosyjskie manewry „Zapad - 2017” zakończyły się 21 września. Według oficjalnych danych Moskwy, brało w nich udział 12700 żołnierzy - 9700 białoruskich i 3000 rosyjskich. Jednak eksperci NATO przekonywali, że Rosja znacznie zaniżyła tę liczbę, aby uniknąć obecności na poligonach zagranicznych obserwatorów.
W tydzień po zakończeniu ćwiczeń, które niepokoiły sąsiadów Białorusi swoim rozmachem, szef sztabu Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Wiktor Mużenko oświadczył, że nie wszyscy rosyjscy żołnierze opuścili terytorium Białorusi. Tymczasem wiceprzewodniczący komisji obrony Dumy Państwowej, Jurij Szwytkin, nazwał wypowiedzi ukraińskiego generała „bredzeniem” i „histerią”. Rosyjski polityk zapewnił, że wszystkie oddziały rosyjskiej armii wróciły do miejsc stacjonowania i kontynuują cykl szkoleniowy.
Jednocześnie rosyjskie media przypominają, że 26 września na Białorusi rozpoczęły się wspólne manewry rosyjskich i białoruskich oddziałów specjalnych, w tym rosyjskich komandosów z Wojsk Powietrzno-Desantowych. Ćwiczenia potrwają do 8 października.
Białorusko - rosyjskie manewry „Zapad - 2017” zakończyły się 21 września. Według oficjalnych danych Moskwy, brało w nich udział 12700 żołnierzy - 9700 białoruskich i 3000 rosyjskich. Jednak eksperci NATO przekonywali, że Rosja znacznie zaniżyła tę liczbę, aby uniknąć obecności na poligonach zagranicznych obserwatorów.
W tydzień po zakończeniu ćwiczeń, które niepokoiły sąsiadów Białorusi swoim rozmachem, szef sztabu Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Wiktor Mużenko oświadczył, że nie wszyscy rosyjscy żołnierze opuścili terytorium Białorusi. Tymczasem wiceprzewodniczący komisji obrony Dumy Państwowej, Jurij Szwytkin, nazwał wypowiedzi ukraińskiego generała „bredzeniem” i „histerią”. Rosyjski polityk zapewnił, że wszystkie oddziały rosyjskiej armii wróciły do miejsc stacjonowania i kontynuują cykl szkoleniowy.
Jednocześnie rosyjskie media przypominają, że 26 września na Białorusi rozpoczęły się wspólne manewry rosyjskich i białoruskich oddziałów specjalnych, w tym rosyjskich komandosów z Wojsk Powietrzno-Desantowych. Ćwiczenia potrwają do 8 października.