Jak wynika ze statystyk Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA), niemieckie urzędy poszukują ponad 5000 uchodźców zarejestrowanych jako osoby niepełnoletnie i pozostające bez opieki dorosłych. Osoby te w ciągu ostatnich dwóch lat przyjechały do Niemiec i po zarejestrowaniu ślad po nich zaginął.
Niemieckie urzędy poszukują 5288 osób, które zarejestrowały się w Niemczech jako niepełnoletni migranci, nieposiadający żadnej opieki dorosłych. Napisał o tym "Osnabruecker Zeitung", który twierdzi, że urzędnicy stracili ich z oczu zaraz po zarejestrowaniu. Dokładna identyfikacja ich jest utrudniona, bowiem większość nie posiada żadnych dokumentów.
Z danych BKA wynika, że w grupie "zagubionych młodocianych migrantów" ponad 4300 to osoby w wieku 14-17 lat, a około tysiąca nie ukończyła jeszcze 13 lat. "Po dokonaniu rejestracji dalszy ich los jest nieznany - czytamy w "Osnabruecker Zeitung". Jest prawdopodobne, że część z nich samodzielnie uciekła do swoich rodzin lub przyjaciół w Niemczech, ale także za granicę.
Ani BKA, ani odpowiedzialne urzędy, nie dysponują informacjami dotyczącymi tego, ilu z nich już po zniknięciu dopuściło się łamania prawa.
Z danych BKA wynika, że w grupie "zagubionych młodocianych migrantów" ponad 4300 to osoby w wieku 14-17 lat, a około tysiąca nie ukończyła jeszcze 13 lat. "Po dokonaniu rejestracji dalszy ich los jest nieznany - czytamy w "Osnabruecker Zeitung". Jest prawdopodobne, że część z nich samodzielnie uciekła do swoich rodzin lub przyjaciół w Niemczech, ale także za granicę.
Ani BKA, ani odpowiedzialne urzędy, nie dysponują informacjami dotyczącymi tego, ilu z nich już po zniknięciu dopuściło się łamania prawa.