Rzeczniczka rządu zaprasza protestujących w Sejmie opiekunów osób niepełnosprawnych do dialogu. W programie "Gość Wiadomości" w Telewizji Polskiej Joanna Kopcińska powiedziała, że o rozmowę zaapelowali niepełnosprawni, którzy w poniedziałek przyszli przed Sejm.
- Oni apelowali do protestujących, aby wspólnie usiąść i pochylić się nad tymi rozwiązaniami, bo to są rozwiązania, które proponują zmianę systemu: od orzekania przez przekierowanie środków finansowych i pokonanie barier architektonicznych - mówiła rzeczniczka rządu.
W poniedziałek przed budynek Sejmu przyszła grupa osób niepełnosprawnych, które uważają, że protest w Sejmie powinien się zakończyć.
Joanna Kopcińska podkreślała, że rząd nie może dzielić środowiska osób niepełnosprawnych. - Niestety to wydarzyło się wcześniej, bo w 2013 roku właśnie podzielono środowisko osób niepełnosprawnych przez świadczenia pielęgnacyjne, przez ich zróżnicowanie. W tej chwili osoby, które urodziły się niepełnosprawne, z całym pakietem przeznaczonych dla nich środków finansowych będą miały powyżej trzech tysięcy złotych, a teraz mają około 2,5 tysiąca - mówiła rzeczniczka.
Sejmowy protest osób niepełnosprawnych i ich rodziców trwa od 18 kwietnia.
Rząd zrównał rentę socjalną z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Zmiana spowoduje miesięczne podwyższenie świadczenia dla niepełnosprawnych o ponad 160 złotych, do kwoty niemal 1030 złotych miesięcznie. Parlament przyjął też, a prezydent podpisał, ustawę wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych oraz wyrobów medycznych dla niepełnosprawnych.
W poniedziałek z protestującymi niepełnosprawnymi spotkał się były prezydent Lech Wałęsa.
W poniedziałek przed budynek Sejmu przyszła grupa osób niepełnosprawnych, które uważają, że protest w Sejmie powinien się zakończyć.
Joanna Kopcińska podkreślała, że rząd nie może dzielić środowiska osób niepełnosprawnych. - Niestety to wydarzyło się wcześniej, bo w 2013 roku właśnie podzielono środowisko osób niepełnosprawnych przez świadczenia pielęgnacyjne, przez ich zróżnicowanie. W tej chwili osoby, które urodziły się niepełnosprawne, z całym pakietem przeznaczonych dla nich środków finansowych będą miały powyżej trzech tysięcy złotych, a teraz mają około 2,5 tysiąca - mówiła rzeczniczka.
Sejmowy protest osób niepełnosprawnych i ich rodziców trwa od 18 kwietnia.
Rząd zrównał rentę socjalną z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Zmiana spowoduje miesięczne podwyższenie świadczenia dla niepełnosprawnych o ponad 160 złotych, do kwoty niemal 1030 złotych miesięcznie. Parlament przyjął też, a prezydent podpisał, ustawę wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych oraz wyrobów medycznych dla niepełnosprawnych.
W poniedziałek z protestującymi niepełnosprawnymi spotkał się były prezydent Lech Wałęsa.
W programie "Gość Wiadomości" w Telewizji Polskiej Joanna Kopcińska powiedziała, że o rozmowę zaapelowali niepełnosprawni, którzy w poniedziałek przyszli przed Sejm.