Związek Nauczycielstwa Polskiego oczekuje nowej propozycji rządu. Tak przed rozmowami z przedstawicielami władz mówił prezes ZNP Sławomir Broniarz.
Związkowcy przybyli do Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie, gdzie od godziny 15.00 odbywają się rozmowy z rządem.
- Temperatura tej debaty, moment w którym rozmawiamy i sytuacja w której ten spór się toczy, moim zdaniem wyklucza możliwość dyskusji i rozmów na temat projektu, który został odrzucony przez 600 tysięcy osób. Ponad 15 tys. placówek bierze udział w strajku i zakładam, że pani premier ma świadomość, wyobraźnię i wie, jaki jest poziom zniecierpliwienia i emocji, jakie towarzyszą środowisku nauczycielskiemu - mówi Broniarz.
Związkowcy domagają się 30-procentowej podwyżki nauczycielskich pensji w tym roku. Rząd proponował blisko 15-procentowy wzrost płac.
Sławomir Broniarz pytany czy dopuszcza możliwość zawieszenia strajku na czas egzaminów w szkołach odparł, że należy poczekać na propozycję ze strony rządu.
- Temperatura tej debaty, moment w którym rozmawiamy i sytuacja w której ten spór się toczy, moim zdaniem wyklucza możliwość dyskusji i rozmów na temat projektu, który został odrzucony przez 600 tysięcy osób. Ponad 15 tys. placówek bierze udział w strajku i zakładam, że pani premier ma świadomość, wyobraźnię i wie, jaki jest poziom zniecierpliwienia i emocji, jakie towarzyszą środowisku nauczycielskiemu - mówi Broniarz.
Związkowcy domagają się 30-procentowej podwyżki nauczycielskich pensji w tym roku. Rząd proponował blisko 15-procentowy wzrost płac.
Sławomir Broniarz pytany czy dopuszcza możliwość zawieszenia strajku na czas egzaminów w szkołach odparł, że należy poczekać na propozycję ze strony rządu.