Płock przygotowuje się na falę ścieków, które płyną Wisłą po awarii kolektora w warszawskiej oczyszczalni "Czajka". Więcej wody ma być pobierana ze studni głębinowych, a procesy oczyszczania - zintensyfikowanie.
- W razie potrzeby można zwiększyć pobór ze studni - mówi prezydent miasta, Andrzej Nowakowski. - Mniej więcej do 70 proc., w efekcie, gdybyśmy mieli korzystać wyłącznie z wody głębinowej, mogłoby to oznaczać zmniejszenie ciśnienia w kranach zwłaszcza godzinach największego poboru.
Bezpieczeństwo mieszkańców Płocka nie jest zagrożone, sytuacja jest stale monitorowana - zapewniają władze miasta. Fala ścieków - zdaniem płockich wodociągów - może dopłynąć do Płocka w piątek po południu.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed korzystaniem z rzeki. Władze Warszawy będą badać przyczyny wycieku z oczyszczalni Czajka.