Od czwartku musimy zakrywać usta i nos w miejscach publicznych. Z tego obowiązku zwolnione są dzieci do 4. roku życia.
- Chodzi o to, aby wraz z poluzowaniem wprowadzonych wcześniej obostrzeń, nie wzrosła liczba osób zakażonych koronawirusem, dlatego potrzebne są środki ochrony - powiedział.
Usta i nos można zasłonić maseczką, chustą, szalikiem, tzw. kominem lub przyłbicą, aby nie dochodziło do rozprzestrzeniania się wirusa. Chodzi o zakrywanie ust i nosa w miejscach, gdzie przebywają inne osoby spoza kręgu naszych domowników.
Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz podkreślił, że chodzi między innymi o to, aby osoby, które przechodzą infekcję koronawirusem bezobjawowo, nie zakażały innych. Takich osób na całym świecie jest sporo, one nie mają objawów, stąd nie widzą potrzeby diagnozowania się, natomiast mogą zakażać innych.
W zakładach pracy to pracodawca decyduje, czy zapewni pracownikom maseczki, czy bezpieczną odległość od drugiej osoby, aby nie dochodziło do zakażeń.
Z obowiązku zasłaniania ust i nosa zwolnione są dzieci do 4. roku życia. Eksperci zwracają jednak uwagę, że dzieci także powinny nosić maseczki. Dlatego, że bardzo często przechodzą chorobę bezobjawowo, stając się "cichymi nosicielami" koronawirusa.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Mam zbyt piękną buzie, żeby zasłaniać ją maską.
Znając życie, pewnie zaraz znajdą się i takie osobniki, które będą mówić, że nie ma jednoznacznej definicji miejsca publicznego, a maseczka przed niczym nie chroni.
Już dzisiaj widziałem kilka osób bez maseczek w miejscach publicznych m.in. wyprowadzaczy psów.
No bo nie ma takiej definicji, i to jest temat na dłuższą dyskusję bo jest mnóstwo przepisów stosujących ten termin. W rozporządzeniu o COVID jest zastosowany termin "miejsce ogólnodostępne", nie publiczne. Co ciekawe jest tam też napisane że maseczkę musisz mieć poruszając się pieszo. Czyli jadąc na rowerze teoretycznie nie muszę ;) Ale mimo wszystko samo rozporządzenie jest dobrze napisane, sporo zapisów jest skopiowanych z Czech ale to akurat też dobrze. Co do noszenia maseczek to mi najbardziej rzucają się w oczy budowy, nikt tam nie ma maseczek, ani jedna osoba.