Prezydent Donald Trump opowiedział się za ponownym przyłączeniem Rosji do grupy G7. W wywiadzie dla Radia Fox News amerykański prezydent ocenił, że pomogłoby to w rozwiązywaniu światowych problemów.
"W wielu kwestiach, o których dyskutujemy, pojawia się Putin. Jego obecność w tym samym pokoju ułatwiłaby załatwianie spraw" - mówił Donald Trump. Prezydent USA dodał, że byłoby to zgodne ze zdrowym rozsądkiem.
O rozszerzeniu grupy G7 o Rosję amerykański przywódca mówił także podczas weekendu. W poniedziałek rozmawiał telefonicznie z Władimirem Putinem i według komunikatu Białego Domu jednym z tematów były przygotowania do szczytu G7. Ten odbędzie się w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie wczesną jesienią, a jego gospodarzem będzie Donald Trump.
W skład G7 wchodzą USA, Japonia, Kanada, Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Włochy. W spotkaniach grupy bierze także udział przedstawiciel Unii Europejskiej. Rosja została wykluczona z tego grona w 2014 roku po aneksji Krymu. Zapraszaniu Władimira Putina i rozszerzeniu formuły G7 o Rosję sprzeciwili się inni członkowie grupy, w tym Niemcy i Kanada.
Donald Trump mówił w weekend, że na najbliższy szczyt G7 oprócz Rosji chciałby zaprosić przywódców Indii, Australii i Korei Południowej.
O rozszerzeniu grupy G7 o Rosję amerykański przywódca mówił także podczas weekendu. W poniedziałek rozmawiał telefonicznie z Władimirem Putinem i według komunikatu Białego Domu jednym z tematów były przygotowania do szczytu G7. Ten odbędzie się w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie wczesną jesienią, a jego gospodarzem będzie Donald Trump.
W skład G7 wchodzą USA, Japonia, Kanada, Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Włochy. W spotkaniach grupy bierze także udział przedstawiciel Unii Europejskiej. Rosja została wykluczona z tego grona w 2014 roku po aneksji Krymu. Zapraszaniu Władimira Putina i rozszerzeniu formuły G7 o Rosję sprzeciwili się inni członkowie grupy, w tym Niemcy i Kanada.
Donald Trump mówił w weekend, że na najbliższy szczyt G7 oprócz Rosji chciałby zaprosić przywódców Indii, Australii i Korei Południowej.