Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Dzik. Fot. Sławomir Orlik [Radio Szczecin/Archiwum]
Dzik. Fot. Sławomir Orlik [Radio Szczecin/Archiwum]
Ministerstwo rolnictwa w Schwerinie położonym w niemieckiej Meklemburgii-Pomorzu Przednim postanowiło walczyć z Afrykańskim Pomorem Świń. Północno-wschodni kraj związkowy stawia mur na polsko-niemieckiej granicy.
Pierwszy odcinek płotu ochronnego został już wcześniej zbudowany wzdłuż autostrady A11 Berlin-Szczecin.

Jak informuje meklemburskie ministerstwo rolnictwa, budowa 50-kilometrowego odcinka ogrodzenia rozpocznie się 13 lipca w powiecie Greifswald. Najpierw ogrodzenie będzie budowane na obszarach należących do państwa, ale już trwają rozmowy z prywatnymi właścicielami gruntów i lasów.

Ministerstwo rolnictwa twierdzi, że ogrodzenie na polsko-niemieckiej granicy jest budowane prewencyjnie i ma uniemożliwić ewentualne przechodzenie z Polski do Niemiec dzikich świń zarażonych ASF.

Z informacji polskiego Głównego Lekarza Weterynarii wynika, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy nie stwierdzono ogniska ASF w pobliżu niemieckiej granicy.

Obecnie na polsko-niemieckiej granicy 120-kilometrowy płot postawiła Brandenburgia oraz 128-kilometrowy Saksonia. Brandenburga planuje zastąpić ogrodzenie prawdziwym murem.
Relacja Waldemara Maszewskiego (IAR)

5 komentarzy

To jak sobie nie radzimy z ASF to jest dramat. Proszę niech każdy sobie sprawdzi mapę zasięgu ASF obecnie i 5 lat temu. Co gorsza, rolnicy z terenów gdzie jest to ASF nie mogą sprzedawać swojej trzody chlewnej.
Prawda jest taka że PSL jaki był taki był ale z ASF sobie radził. Obecny rząd ewidentne nie ma pojęcia co z tym problemem robić lub ignoruje problem. W chwili obecnej sprowadzany dwudziestoletnie półtusze z niemieckich rezerw strategicznych. To wszystko trafia do wędlin i spożycia. Co na to eksperci Szałabawka i Dobrzynski?
należałoby zapytać Niemców, czy ścigają wszystkie świnie, czy tylko te, które nie mają wykupionego noclegu.... :>>
W samym sezonie 2017/2018 odstrzelono prewencyjnie na terenie Niemiec ponad 800 tysięcy dzików. W ubiegłym roku też kilkaset tysięcy. Niemcy mają z ASF spokój. U nas zielono-czerwoni jak kornika i niepodległości bronili dzików. Stąd zmniejszony odstrzał w Polsce i roznoszenie ASF przez dziki.
W Polsce ten odstrzał też jest już możliwy na podstawie specustawy wprowadzonej w styczniu tego roku. Pytanie czemu tak późno. Ja wiem że dla rządu każdy jest winny tylko nie oni ale bądźmy sprawiedliwi- przez pierwsza kadencje PiS nie zrobił nic konkretnego by powstrzymać rozwój ASF. taka specustawę można było wprowadzić dużo szybciej. Czemu tego nie zrobiono? Czyje interesy reprezentuje PiS? Polskich czy zagranicznych rolników?

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty