Premier Mateusz Morawiecki, ogłaszając kolejne obostrzenia w związku z pandemią, zapowiedział, że jeżeli liczba przypadków zakażeń koronawirusem przekroczy 70-75 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców, to kolejnym krokiem jest wprowadzenie narodowej kwarantanny.
Premier zaznaczył, że wciąż są rezerwy sprzętu medycznego i dostępnych łóżek. Podkreślił jednocześnie, że nie można doprowadzić do momentu, kiedy te zasoby będą drastycznie ograniczone. "Chcemy, żeby ten bufor bezpieczeństwa był większy" - oświadczył szef rządu. "Jeden krok za granicą, którą dzisiaj wyznaczamy, jest już tylko narodowa kwarantanna, czyli całkowity lockdown i całkowite zamknięcie handlu, usług, również części zakładów. Chcemy powstrzymać pęknięcie służby zdrowia" - mówił premier.
Premier przedstawił też plan, którym rząd będzie się kierował przy regulowaniu zasad bezpieczeństwa. "Jeżeli będzie powyżej 50 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców, to włączamy ten bardzo ostry hamulec bezpieczeństwa, jeżeli jednak przekroczy 70-75 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców, to będziemy musieli wdrożyć zasady narodowej kwarantanny. Bardzo zasadnicze zakazy przemieszczania się oraz wszelkie inne zakazy, które umożliwią nam realizację scenariusza walki z pandemią" - mówił Mateusz Morawiecki.
Szef rządu zaznaczył, że jeżeli liczba przypadków zakażeń wyniesie powyżej 25, ale poniżej 50 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców, to jest możliwość powrotu do zasad bezpieczeństwa obowiązujących w strefach czerwonych. Z kolei zasady dotyczące stref żółtych można byłoby wprowadzić, jeśli liczba przypadków będzie wynosiła powyżej 10, ale poniżej 25 przypadków na 100 tysięcy osób.
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił na konferencji, że od soboty do co najmniej 29 listopada na naukę zdalną przechodzą kolejni uczniowie - to dzieci z klas I-III. Sklepy w galeriach handlowych będą zamknięte, z wyjątkiem sklepów spożywczych, aptek, drogerii i sklepów usługowych. Zaostrzono też limity klientów sklepach. Obiekty hotelarskie będą dostępne tylko dla gości odbywających podróże służbowe. Zamknięte będą instytucje kultury.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Jedyne co nas czeka to Narodowa Katastrofa Gospodarcza..
super . tnx czerwone błyskawice z zagranicy !!!!!!
"Szef rządu mówił, że należy chronić wytrzymałość służby zdrowia, po to by chronić zdrowie i życie ludzi." i " Chcemy powstrzymać pęknięcie służby zdrowia" - a niech się ten rząd i poprzednie pochwalą, jak uzdrowiły służbę zdrowia! Wychodzą całe lata olewania tematu i udawania, że jakoś to będzie. Teraz widać, że nie będzie!
I widać jak na dłoni, że ochocze otwarcie szkół było "niefortunną" decyzją. Wiedzieliście lepiej, jak to POPiS ma w zwyczaju!