Prezydent Rosji stwierdził, że rosyjskie firmy „wyprodukowały już lub wyprodukują w najbliższych dniach 2 miliony dawek szczepionki”. Wskazał na preparat Moskiewskiego Centrum Epidemiologii i Mikrobiologii im. Gamalei - „Sputnik V”.
Władimir Putin polecił rządowi, aby szczepienia rozpoczęły się w przyszłym tygodniu i objęły w pierwszej kolejności lekarzy oraz nauczycieli. Oprócz „Sputnika”, rosyjskie Ministerstwo Zdrowia zarejestrowało również preparat -„EpiWakKorona”, opracowany przez instytut związany z Rosyjską Agencją Nadzoru Sanitarnego i Epidemiologicznego - Rospotriebnadzor.
Rosyjskie szczepionki są krytykowane przez zachodnich ekspertów, ponieważ nie przeszły odpowiedniej liczby testów. Część rosyjskich farmaceutów krytycznie ocenia także możliwości produkcyjne rodzimych firm. Według ich oceny, Rosja nie jest w stanie ustabilizować linii produkcyjnych tak, żeby produkować duże ilości szczepionek, które spełnią wszystkie normy jakościowe, gwarantujące ich skuteczność i bezpieczeństwo.
W sierpniu, gdy Moskwa rejestrowała jako pierwsza na świecie szczepionkę przeciwko koronawirusowi, część rosyjskich firm farmaceutycznych apelowała do Ministerstwa Zdrowia, aby najpierw przeprowadzono testy, zgodnie z międzynarodowymi standardami. Farmaceuci ostrzegali, że produkcja szczepionek, to nie wyścig kosmiczny.